Ten głupi miłośnik ptaków sprowadził kilka wróbli do Ameryki, a teraz jest ich 540 milionów

Na początku lat 50-tych XIX wieku drzewa w Nowym Jorku były niszczone przez larwy ćmy lipowej. W obliczu niestrudzonego szkodnika, miasto sprowadziło z Europy stworzenie – wróbla domowego – aby je pożerał. Plan zadziałał, ale te same wróble rosły i rozmnażały się, rozprzestrzeniając się po Ameryce Północnej i stając się wszechobecnym brązowym szkodnikiem, zjadającym motyle, niszczącym kwiaty, zabijającym rodzime gatunki ptaków i wypędzającym je z ich gniazd. Od tego czasu, amerykański ekosystem został zaangażowany w ciągłej walce z wrogiem liczącym około 540 milionów silny.

Wróbel domowy reprezentuje pierwszy z dwóch głównych infestacji ptaków uderzyć Stany Zjednoczone w późnym 19 wieku. Po wróbel domowy, ludzie przyniósł w europejskiej szpak, który, w przeciwieństwie do jego brązowy, larwa-jedzenie krewnego, został sprowadzony z powodów bardziej wdzięczny niż utylitarne. Oba gatunki, od czasu pierwszego uwolnienia w parkach miejskich w Nowym Jorku i innych miejscach, widział ich populacje balon w setki milionów, wymagające niewyobrażalne szkody dla upraw, struktur, ekosystemów i rodzimych gatunków.

Oddly, zarówno wróbel domowy i inwazji szpaków mają wspólnego człowieka o imieniu Eugene Schieffelin, potomek prosperującej firmy farmaceutycznej i zauważony entuzjasta ptaków. W 1852 roku Schieffelin stał się jednym z pierwszych ludzi w kraju, którzy sprowadzili wróble domowe, aby chronić drzewa wokół domu jego rodziny na Madison Square. (Jego działania zainspirowały panegiryk poety Williama Cullena Bryanta, który napisał: „Skrzydlaty osadnik zajął swoje miejsce/ Razem z Teutonami i ludźmi rasy celtyckiej.”) Dla Schieffelina oznaczało to początek wątpliwej, trwającej dziesiątki lat kariery, polegającej na wprowadzaniu ptaków Starego Świata do Nowego, której kulminacją było niemal bezinteresowne wprowadzenie najbardziej kosztownego (a nawet śmiertelnego) szkodnika: szpaka europejskiego.

Eugene Schieffelin spędzał wiele wolnych godzin jako członek nowojorskich klubów i towarzystw. W 1871 roku 44-latek założył jeden z nich: American Acclimatization Society. Organizacja miała na celu wprowadzenie do Nowego Świata „takich zagranicznych odmian królestwa zwierząt i warzyw, które mogą być użyteczne lub interesujące”. W tamtych czasach niewiele dowodów wskazywało na to, jak bardzo chybiona była jego misja.

Amerykańskie Towarzystwo Aklimatyzacyjne miało sojuszników gdzie indziej, na przykład w Ohio, gdzie w latach 1872-1874 Towarzystwo Aklimatyzacyjne Cincinnati wydało 9 000 dolarów na import ptaków śpiewających – w tym drozda śpiewaka, pliszki i skowronka – z Europy. W jednym z publicznych wydań widziano, jak ptaki trzepotały przez okno na przedmieściach, tworząc „chmurę pięknego upierzenia” i „melodię dziękczynną, jakiej nie słyszano nigdy wcześniej i prawdopodobnie nigdy później”. Towarzystwo Wprowadzania Europejskich Ptaków Śpiewających z siedzibą w Portland zainwestowało 2000 dolarów w wypuszczenie dwóch partii ptaków w 1889 i 1892 roku, w tym kilku szpaków.

Starling murmuration. (YouTube)

Amerykańskie Towarzystwo Aklimatyzacyjne wprowadziło do Nowego Jorku w 1864 roku więcej wróbli domowych, które „rozmnożyły się niesamowicie”. Członkowie organizacji wprowadzili również zięby, kosy, sikorki, wróble jawajskie i bażanty do Nowego Jorku, z miernym powodzeniem. Skowronki radziły sobie nieco lepiej w nowym domu, i były widziane przez jakiś czas w mieście po ich uwolnieniu. Jest również oczywiste, z raportu podjętego od społeczeństwa 1877 spotkania, że członkowie byli już uwalniając szpaki w Central Park.

Jeszcze data powszechnie uważane za zero ziemi inwazji szpaka Ameryki Północnej jest 6 marca 1890, kiedy Eugene Schieffelin zwolniony 60 członków gatunku w Central Parku. W kwietniu następnego roku, on importował i uwolnił 40 więcej szpaków, podwajając się na wkład środowiskowy, który stałby się jego najbardziej trwałe legacy.

Większość iteracji historii Schieffelin’s starling umieścić jego domniemane Bardolatry przodu i centrum. Często mówi się, że Schieffelin wprowadził szpaka do Ameryki jako część większej, kapryśnej kampanii mającej na celu sprowadzenie do Nowego Świata wszystkich ptaków wymienionych w dziele Szekspira. Jednak ci, którzy przyjrzeli się tej sprawie, wyciągnęli powietrze z tego uwodzicielskiego fake newsa. „Ani biografia, ani regulamin Towarzystwa Aklimatyzacyjnego, ani inne współczesne źródła nie wspominają o żadnym takim szekspirowskim projekcie. Historia ta jest prawdopodobnie późniejszą spekulacją” – zauważa autor Edward Tenner. A nekrolog Schieffelina, choć wspomina o celu wróbla przeciwko wrednym larwom, nie wspomina o wpływie Szekspira na szpaki, które wprowadził. Najlepszym dowodem, jaki mamy na hipotezę Szekspira, jest wiedza, że Schieffelin, już zauważony entuzjasta klubu, założył własne stowarzyszenie o nazwie Przyjaciele Szekspira.

Krótko po otwarciu ornitologicznej puszki Pandory, krytycy w końcu zaczęli wypowiadać się przeciwko towarzystwom aklimatyzacyjnym i importerom obcych zwierząt. Dokument z 1898 roku z Departamentu Rolnictwa wychwalał wróbla domowego jako „jednego z najgorszych pierzastych szkodników”, wyrządzającego nieopisane szkody w uprawach, gdy rozprzestrzeniał się w 42 z ówczesnych 45 stanów kraju. Koszty ekonomiczne były już znaczne. Między 1887 a 1895 rokiem stany Michigan i Illinois wydały łącznie 117 500 dolarów na wytępienie nowego ptaka. Pozostają one znaczącym problemem dzisiaj – w artykule redakcyjnym w New York Times, pisarz Peyton Marshall opisuje praktykę swojej matki, która łapała wróble domowe w worki na śmieci i dusiła je na rurze wydechowej samochodu, aby chronić lokalną populację niebieskich ptaków.

Do czasu napisania raportu, szpak również migrował z Nowego Jorku, na drodze do stania się własnym monumentalnym szkodnikiem. Do przełomu wieków, błyszczące, ciemne, polka-dotted ptaki były regularnie postrzegane w New Jersey i Connecticut. Do 1916 roku rozprzestrzeniły się w górnej części Nowej Anglii aż do Waszyngtonu, a w 1929 roku dotarły do Oklahomy. W 1950 roku, były one w kontynentalnej 48 stanów, pustosząc uprawy, jedzenie ziarna, nasiona, i paszy dla bydła, i zajęcie przestrzeni gniazdowania z rodzimych ptaków.

Despite korzystania z misia-strachy na wróble przez właścicieli domów w 1914 Connecticut, i naelektryzowany drut na zewnątrz w budynku Kapitolu, szpak kampanii ledwo zwolnił. Dzisiaj, istnieje szacunkowo 220 milionów szpaków w Ameryce Północnej, powodując 800 milionów dolarów w rolnictwie damage each year.

Chociaż indywidualnie atrakcyjne ptaki, które latają w entrancing murmurations, sprawa przeciwko szpakom nadal montować. Te inwazyjne ptaki często gnieżdżą się w traktorach i powodują pożary. Nie tylko jedzą paszę dla zwierząt gospodarskich, co stanowi szczególny stres dla małych rolników, ale stwierdzono, że rozprzestrzeniają E. Coli do bydła, jak również. Są one znane z walki z innymi ptakami o ich gniazda, nawet wyrzucając jaja i pisklęta, aby przejąć, praktyka, którą niektórzy przypisują upadkowi rodzimych gatunków, takich jak kosy. Rządy, rolnicy i firmy zabiły 2 miliony szpaków w 2013 roku, czasami używając trucizny, która stwarza własne zagrożenia dla ekosystemu. Nawet Towarzystwo Audubon rozważyło, czy dobrze jest nienawidzić szpaków.

W 1960 roku stado szpaków nawet sprowadziło na dół samolot odrzutowy, niszcząc silniki i wysyłając samolot w dół. Sześćdziesiąt dwie osoby na pokładzie zostały zabite.

Na razie wydaje się prawie niemożliwe, że setki milionów szpaków zniknie w najbliższym czasie, choć USA widział swój udział w masowych i nagłych zgonów przed. W międzyczasie możemy oczekiwać, że duże i śpiewające masy szpaków nadal wpływać na ekosystemy, i świadczyć o wątpliwej spuścizny ekologicznie naiwny czas i jeden prodigiously niedoinformowany człowiek, teraz uważany za „ekscentryczny w najlepszym, szaleniec w najgorszym.”

.