Nie jesteś frajerem, jeśli nie masz żadnych przyjaciół.

Więc podczas gdy ja miałam swoje własne załamanie, rozglądałam się po silnych kobietach w moim życiu i na moim ekranie (klientki, łapiesz?) i całkowicie zdałam sobie sprawę, że były na tej samej łodzi co ja! Miały kilku prawdziwych przyjaciół, na których mogły *naprawdę* polegać. Garstkę, która naprawdę ich rozumiała. I…może jednego lub dwóch, którzy faktycznie by się pojawili.

To jest uważane za szczęście, y’all.

Więc porozmawiajmy o tym, dlaczego tak się dzieje, dlaczego jest to również normalne, a nawet kilka rzeczy, które możesz chcieć podrasować. Pełne ujawnienie: większość z tych rzeczy możesz już znać. Doświadczyłeś tego z pierwszej ręki. Ale może to sprawi, że poczujesz się mniej samotny.

Bo wiesz co? Nie jesteś nieudacznikiem.

Czy znasz siebie?
Dowiedz się więcej o sobie i swoich wartościach dzięki naszej bezpłatnej ocenie.

We move a lot

Przepraszam, korekta: We move a shit ton.

I nawet jeśli gardzisz przeprowadzką i lubisz, żeby twoje korzenie były grube i solidne – jeden z twoich przyjaciół się przeprowadził. To jest cholernie pewne. Istnieje zerowa szansa, że każdy z twoich kilku przyjaciół poszedł do szkoły średniej, college’u i szkoły średniej, i miał swoją pierwszą pracę w tym samym mieście.

Wzywam BS.

Moving jest po prostu zbyt powszechny i wykonalny w dzisiejszych czasach, aby to się nie stało. I choć tak, mamy błyskawiczną technologię, aby wypełnić lukę między dużymi odległościami – wszyscy wiemy, że to wciąż nie to samo. Tylko najsilniejsze przyjaźnie są w stanie to przetrwać. Selekcja naturalna, jak to mała suka, przyleci i wytnie wszystkie słabe ogniwa z twojego życia. To jest w zasadzie gwarancja.

Ale najgorsze w tym procesie jest to, że czasami nie zdajemy sobie sprawy, że pogorszenie nastąpiło dopiero po latach. Mówimy ludziom mimochodem: „O tak, mam najlepszego przyjaciela, który mieszka w Nowym Jorku!”, jakbyście nadal byli najbliższymi kumplami. Może to przyzwyczajenie. Ale bardziej niż prawdopodobne jest to, że miałeś kiedyś grupę przyjaciół i nadal trzymasz się tej części swojej tożsamości. Prawdopodobnie dla zachowania siebie.

Większość z nas nie dostać wiadomość, że przyjaźń nie było to, co myślałeś, że to było, aż kamień milowy lub punkt nacisku jest wprowadzony. Oczekujemy odrodzenia się starych czasów – ale ludzie poszli naprzód. I prawdopodobnie nie byliśmy tak obecni jak zwykle dla nich w ich chwilach, albo.

Dystans wygrał.

To smutne, tak, ale jest to również wyzwalające, aby być w stanie rozwinąć skrzydła i żyć swoim życiem, gdziekolwiek pasuje do ciebie najlepiej. To po prostu przychodzi z dużą dawką konsekwencji i emocjonalnego bagażu.

Najlepszą radą jest trzymanie się tych upartych, wykonanych ze stali przyjaźni, które RE.FUSE. aby puścić bez względu na to, jak daleko się oddaliłeś. Odwracają się do selekcji naturalnej i mówią jej, żeby się odczepiła. I chociaż mogą być naprawdę daleko, daleko stąd – nie oznacza to, że przyjaźń nie istnieje. Po prostu możesz nie mieć na to dowodów w leniwą niedzielę pełną powtórek RHONY.

Darmowy webinar:
Najlepsze wskazówki Elise dotyczące miłości do siebie i dbania o siebie, aby natychmiast poczuć się lepiej!

Wyrosłaś z udawania

Nie wiem, ile miałaś lat, kiedy w końcu zdałaś sobie sprawę, że bycie niepologicznie sobą jest najbardziej nieuchronną siłą, jaka kiedykolwiek cholernie istniała. Walka z własnymi dziwactwami i wyborami była po prostu strasznie wyczerpująca, a czyste poddanie się było jedynym wyborem, jaki oferowało życie. Więc wtuliłeś się w siebie, a potem zdałeś sobie sprawę, że niektórzy z twoich przyjaciół mogą naprawdę nie rozumieć tego – lub ciebie – już.

YIIIIIIIKES to jest przerażające. I to jest tak, tak powszechne.

Był czas w twoim życiu, kiedy łagodnie udawałeś kogoś innego. Nie obchodzi mnie, jak pewny siebie lub odporny byłeś jako 19-latek – dopasowanie jest najważniejsze w szkole (w tym w college’u) i prawdopodobnie istniał jakiś rodzaj kultury grupowej, którą próbowałeś naśladować. Just a smidge.

Może śmiałeś się z głupich żartów lub kłamałeś na kogo głosowałeś. Być może było to widoczne w sposobie ubierania się lub mówienia. Ale coś prawdopodobnie było trochę nieautentyczne podczas twoich formatywnych lat. A teraz? O.Mi.Gawd. Nie możesz sobie nawet wyobrazić zachowywania się tak, jakbyś widział „Big Lebowskiego”. To po prostu nie ty.

Wiesz, kim teraz jesteś. I kompromitowanie tej osoby, o którą tak niestrudzenie walczyłeś, aby się nią stać, jest absolutnie wykluczone. Więc co się dzieje z tymi domowymi przyjaźniami?

Pomagają. Nie chodzi o to, że zmniejsza się twoja tolerancja dla innych. Nadal jesteś cierpliwą, słodką osobą. Ale twoja tolerancja na pochylanie się do tyłu, aby się połączyć, wymknęła ci się spod kontroli. Zwłaszcza, gdy jest to przyjaźń „osobista”, a nie „biznesowa”.

Brzmi to jak podrzynanie gardła, ale tak nie jest. Jesteś plastyczna 19-letnia jaźń prawdopodobnie nauczyła cię tajników networkingu i tego, jak angażować się w nudne rozmowy w imię kariery lub innych niezbędnych relacji. Ale żeby robić to tylko dla zabawy? Podczas wolnego czasu? Kiedy faktycznie masz być RELAKSUJĄCY?

To się po prostu nie stanie.

I ludzie to zauważą. Nikt nie lubi być udobruchany, i to naprawdę nie jest zabawne rozmawiać z kimś, kto nie rzuca ci kości tu i tam. Nie możesz ich winić za to, że nieświadomie (lub super celowo) oddalają się od ciebie. Oni też mają innych ludzi, z którymi się związali. Ludzi, którzy śmieją się z ich żartów.

To nie jest wasza wina – ewoluowaliście. Wzrastacie w autentyczności. Ale wraz z tym przychodzi zrzucanie skóry – a wraz z nią ludzi.

Darmowy webinar:
Trenerka Blush i klientka Blush mówią wszystko.

Zobacz, na czym polega life coaching i czy może zadziałać dla Ciebie!

Jesteś wybredny AF

Więc wychodzę z wielkiego założenia, że wiesz już kim jesteś. I myślę, że to uczciwe założenie do zrobienia.

Jeśli rozglądasz się i czujesz się jak wielki, wielki, wielki przegrany, ponieważ nie masz przyjaciół – wtedy twoja samoświadomość jest wystarczająco wysoka, aby nawet zauważyć, że coś się zmieniło. Gratulacje! Więc tak, zrobiłeś trochę soul-searching w ciągu ostatnich kilku lat. Słuchasz siebie.

Sooooo musisz też wiedzieć, kiedy nie masz przyjaciół, może to być spowodowane tym, że jesteś trochę bardziej wybredny niż kiedyś. Jesteś potrzebująca.

Nie jak, potrzebująca uwagi, per se. Ale potrzebujesz prawdziwego połączenia. Potrzebujesz stymulującej rozmowy i wspólnych wartości. Potrzeba wzajemnego szacunku i podziwu. Potrzebny dla prawdziwej przyjaźni.

Wiesz, co sprawia, że tyka i znasz swoje pet peeves. Wiesz, co szanujesz u innych, a co ledwo tolerujesz. I zdałeś sobie sprawę, że ten świat jest pełen milionów ludzi – więc zgadnij co? Masz prawo być wybredny.

W twoim życiu dużo się dzieje. Dużo. Masz sprawy rodzinne, sprawy związane z karierą, sprawy związane z mieszkaniem, sprawy związane z podróżami i inne sprawy. I chociaż chciałbyś mieć więcej rzeczy związanych z przyjaciółmi, nie chcesz również spalić żadnego z tego cennego czasu na ludzi, którzy nie spełniają twoich standardów. Ale wtedy odrzucasz głowę do tyłu i jęczysz, że nie masz żadnych przyjaciół.

Cóż, co to jest?

Czy nie masz żadnych przyjaciół, czy jesteś po prostu naprawdę cholernie wybredny? Pozwolę ci odpowiedzieć na to pytanie.

Darmowe porady.
Prosto do twojej skrzynki odbiorczej trzy dni w tygodniu.

Najlepsze porady, jakie mamy, wszystko za darmo.

Media społecznościowe dają złudzenie, że jesteśmy w kontakcie.

Post o szczęśliwych urodzinach połączony z tuzinem polubień na różnych zdjęciach nie czyni przyjaźni.

Ale, widzę, gdzie to się myli. Dzięki Snapchatowi możesz poczuć się, jakbyś był z kimś przez całą noc. Dzięki Instagramowi możesz zobaczyć najlepsze dni ich życia. A dzięki Facebookowi, możesz usłyszeć o najbardziej gównianych dniach ich życia. (I wszystkie ich urocze polityczne tyrady.)

Więc według wszystkich rachunków, czuje się, jakbyś utrzymywał kontakt. Tylko jeden problem – oni o tym nie wiedzą.

Nie robisz faktycznego połączenia przez polubienie tego lub tamtego. Nie prowadzisz rozmów jeden na jeden, niezbędnych do podtrzymania jakiegokolwiek rodzaju wzajemnego związku. To jest przed tobą, tak. Jesteś w pętli, tak. Ale nie łączysz się z tym. Nie jesteś obecny. Więc skąd wiedzą, aby zadzwonić do ciebie, aby powiedzieć ci dobre wieści lub pokazać się na swoje wielkie wydarzenia?

Ludzie nie są czytnikami myśli. Nie możemy pozwolić, aby media społecznościowe utrzymywały nasze przyjaźnie za nas. To nie działa w ten sposób. Prawdziwe przyjaźnie nadal wymagają pracy fizycznej. Więc musisz włożyć to, czego chcesz. Jak zwykle.

Darmowy quiz:
Która kariera jest najlepsza dla twojego
typu osobowości?

Poświęć 5 minut, aby dowiedzieć się, jaki jest Twój idealny typ kariery.

Boisz się bezbronności.

To jest właśnie ten kicker. Wszystkie te inne powody niekoniecznie są złe – zdrowo jest dorastać i dowiedzieć się, kim jesteś, a przyjaźnie będą się zmieniać z tego powodu.

Ale strach przed bezbronnością jest problemem. To kradnie twoją zdolność do tworzenia prawdziwego połączenia z ludźmi, z którymi chciałbyś być blisko.

Więc…czym jest podatność na zranienie, tak naprawdę?

Wiesz. To jest to nieuchwytne, zdradliwe uczucie, które jest konieczne dla każdego spełniającego się związku. To bycie całkowicie surowym i nieocenzurowanym przed kimś, kogo szanujesz i podziwiasz. To otwieranie swojego wnętrza, nie wiedząc, jaka będzie reakcja kogoś innego na to. To najstraszniejsze i najzdrowsze uczucie na świecie.

Ale pójdźmy o krok dalej. Porozmawiajmy o tym w moim własnym życiu.

Jak wspomniałem wcześniej, nie miałem tak wspaniałego tygodnia w zeszłym tygodniu. Czułam się zawiedziona przez wielu ludzi, a jednocześnie wielu ludzi przyszło z pomocą Andrew. Jakby w wielkim stylu. I to było naprawdę żenujące.

Uuuuggggghhhhhh jfkldalayioghi;.

Lubię ukrywać te rzeczy przed ludźmi. Prawdopodobnie dlatego, że jest to wyuczone zachowanie, ale także z powodu mojego zawodu. Jestem przyzwyczajony do bycia słuchaczem, a nie mówcą. Lubię też dawać przykład, więc posiadanie problemów wydaje mi się złym pomysłem, kiedy udzielasz innym rad. A na domiar złego, wstydzę się siebie, kiedy nie stosuję się do własnych rad.

Boję się, że ludzie natychmiast mnie zawołają i powiedzą ALE KAAAALI NIE PRZECZYTAŁEŚ SWOJEJ KSIĄŻKI????, po czym nastąpi pytanie, CO POWIEDZIAŁABYŚ KLIENTOWI W TEJ SYTUACJI? (powiedziałabym jej, żeby przestała słuchać takich zadowolonych z siebie ludzi) lub moje ulubione, ISN’t A LIFE COACH SUPPOSED TO KNOW BETTER THAN THAT?!???

Soooooooo yeah I guess I guess you can say I am scared shitless of vulnerability.

On the other hand, I’m not so scared of being authentic. Nie mam nic przeciwko mówieniu ludziom, że mam gówniany tydzień – ale nie zobaczysz łzy. Nie zobaczycie u mnie widocznych emocji. Bo chociaż mogę powiedzieć ci prawdę – zachowywanie się tak, jakby faktycznie mnie to martwiło, zrujnowałoby całą moją sztuczkę.

Autentyczność i podatność na zranienie to nie to samo.

Dlatego właśnie potrzebuję Charlotte w moim życiu.

Tak, Charlotte, trenerka Blush. Inaczej znana jako jedna z moich wybranych osób.

Charlotte ma wielu przyjaciół z liceum i studiów, z którymi jest blisko. Jest naprawdę dobra w utrzymywaniu kontaktu z ludźmi, a relacje z nimi to jej żywioł. Wkłada w to wysiłek i dużo z tego czerpie. Więc ona jest OSTATNIĄ osobą, z którą chcę rozmawiać o tym, że czuję się jak nieudacznik. W moim umyśle, ona nigdy nie czuła się tak wcześniej. Więc jak ona by mnie postrzegała, gdybym przyznał się do moich niedociągnięć? Czy nadal patrzyłaby na mnie tak samo?

*Bądź wrażliwa, Kali. Po prostu to zrób.*

Nie tylko Charlotte dała mi mądre kawałki, których potrzebowałam, („możesz być smutna i szczęśliwa w tym samym czasie”), ale także sprawiła, że poczułam, że nie jestem szalona. To było tak, jakby ona też to czuła. W rzeczywistości myślę, że rzeczywiście tak było.

Nieżycie zgodnie z oczekiwaniami tego, co chcesz, aby inni ludzie myśleli, że jesteś, jest naprawdę trudne. Wszyscy chcemy być postrzegani w określony sposób, i tego należy się spodziewać. Nie chcemy, aby nasi szefowie myśleli, że jesteśmy leniwi, nie chcemy, aby nasze babcie myślały, że jesteśmy pozbawieni szacunku i nie chcemy, aby nasi przyjaciele myśleli, że jesteśmy kiepscy. Ale w pewnym momencie, musimy puścić tę potrzebę kontrolowania tej naszej persony i po prostu być.

Charlotte nie zamierza mnie porzucić, kiedy powiem jej, co się ze mną dzieje. Nie pomyśli: „Hmm, ta żenująca rzecz czyni ją nieudacznikiem” i odejdzie.

Osobą, która mnie osądza, nie jest Charlotte – to ja.

Kiedy komunikujesz swoje prawdziwe uczucia komuś innemu, wtedy sam musisz je uznać.

Czy znasz siebie?
Dowiedz się więcej o sobie i swoich wartościach dzięki naszej bezpłatnej ocenie.

Więc tak, musisz wyssać kwaśną pigułkę, że nie jesteś tak fajny, mądry czy zabawny, jak chciałbyś być. I co z tego? Nikt nie jest. A utrzymując to rozczarowanie w tajemnicy, trzymacie się tylko z dala od ludzi, którzy naprawdę wam pomogą.

Proszę, nie pozwólcie, aby strach przed bezbronnością trzymał was z dala od bliskich i drogich przyjaźni.

Zasługujemy na coś lepszego niż życie bez przyjaciół. Odmawiam życia w szklanej gablocie, i ty też powinieneś. Jesteśmy ludźmi z emocjami przepływającymi przez nasze żyły i głupio jest udawać, że one nie istnieją. Będziemy się czasem czuć jak nieudacznicy, takie jest życie. Ale nie możemy być ofiarami naszej własnej dumy. To jest bzdura.

Moja rekomendacja? Porozmawiaj z trenerem życia Blush. Jest to doskonałe antidotum na wszelkie obawy związane z przyjaźnią, a razem możecie dowiedzieć się, dlaczego wrażliwość jest dla Ciebie problemem i jak wpływa na Twoje życie. Ona może również pomóc Ci pogodzić się z sytuacją w przyjaźni lub spróbować zmienić wszystko, co uznasz za możliwe. A to wszystko możesz dostać za 99$/miesiąc. Na co u licha czekasz?!

Blush you.

.