Zbyt często millenialsi są potępiani za swoje wysokie oczekiwania w pracy, zwłaszcza przez pokolenie wyżu demograficznego, które zajmuje się zatrudnianiem. Młodsi pracownicy chcą mieć więcej czasu dla rodziny, dobrze płatną pracę, szybkie awanse i podwyżki, pochwały za swoją wydajność, szacunek kolegów z pracy i szansę, by zmienić świat na lepsze. (Założę się, że starsi pracownicy też tego chcą!) Czy millenialsi są realistami, czy też sięgają po niemożliwe do spełnienia marzenia?
Zacznijmy od rodziny. Zarówno mężczyźni, jak i kobiety szukają lepszej równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Chcą mieć więcej czasu dla rodziny – i nadszedł czas na tego rodzaju ruch. Dane pokazują, że pracownicy w Stanach Zjednoczonych pracują więcej godzin niż w jakimkolwiek innym kraju na świecie. Wiele osób jest przepracowanych, a badania wykazują, że może to powodować długoterminowe problemy fizyczne i psychiczne. Dlaczego więc obecne pokolenie nie miałoby rzucić wyzwania tak zapracowanemu stylowi życia? Przede wszystkim dlatego, że wbrew niektórym opiniom, są to niewiarygodnie produktywni, szybcy pracownicy, którzy wiedzą, jak wykorzystać technologię do wykonania pracy.
Lukratywna kariera jest również na ich liście życzeń. Sześćdziesiąt pięć procent respondentów badania przeprowadzonego przez Bentley’s Center for Women and Business twierdzi, że sukces w wysoko płatnej karierze lub zawodzie jest ważny. Jest to szczególnie prawdziwe, jeśli chodzi o zapewnienie bezpieczeństwa finansowego ich rodziny, budowanie długoterminowego bogactwa i zdobywanie nowych umiejętności. Oprócz wspinania się po drabinie korporacyjnej, to zorientowane na relacje z innymi pokolenie pragnie wzajemnego szacunku; chcą wiedzieć, że są doceniani.
Milenialsi chcą również wiedzieć, że praca, którą wykonują, ma wpływ na świat, a pieniądze, które zarabiają, przyczyniają się do rozwoju społeczeństwa i gospodarki. Osiemdziesiąt cztery procent respondentów badania twierdzi, że „świadomość, że przyczyniam się do pozytywnych zmian na świecie jest dla mnie ważniejsza niż uznanie zawodowe.”
Każde młode pokolenie zaczyna od idealizmu, więc tego typu cele nie są szokujące ani nawet nierealne. To, co różni millenialsów od ich poprzedników, to fakt, że mają oni wokół siebie struktury, które wspierają ich idealizm. Dorastali z bardzo wspierającymi rodzicami i rodzinami, a także w przekonaniu, że mogą mieć wszystko. Poza domem, firmy włączają odpowiedzialność społeczną do swoich planów strategicznych z wysokimi stawkami, ponieważ konkurują o uwagę tych przyszłych liderów.
Całe to wsparcie nie daje millenialsom wolnej przepustki. Oczekiwanie, że przeskoczą ze stanowiska na najniższym szczeblu do narożnego biura nie stanie się z dnia na dzień i prawdopodobnie przyczyni się do powstania stereotypów o „uprawnionym pokoleniu”. Ale nie powinni też tracić ambicji i zapału. Kilka prostych zasad pomoże stworzyć drogę do osiągnięcia Twoich celów:
Naucz się biznesu
Nudzisz się na stanowisku podstawowym i chcesz awansować – szybko. Choć realistycznie jest oczekiwać rozwoju kariery, ważne jest, aby zrozumieć, skąd pochodzi Twój menedżer. Firmy mają napięte budżety i ograniczenia, i często nie mogą po prostu tworzyć stanowisk. Usiądź ze swoim menedżerem, aby lepiej zrozumieć jego lub jej presję, i wymyśl kreatywne sposoby pracy w granicach.
Radź sobie z niejednoznacznością
Możesz chcieć mieć jasną ścieżkę do swoich marzeń, ale to prawdopodobnie nie stanie się dla wielu, jeśli w ogóle. Rzadko posiadamy wszystkie informacje potrzebne do podjęcia trudnych decyzji, więc postaraj się jak najlepiej wykorzystać to, co wiesz i co możesz realistycznie założyć. Rozwijaj swoje instynkty, biorąc swoje najlepsze przypuszczenia i widząc, co się dzieje, zamiast biegać do innych po potwierdzenie.
Bądź bardziej odporny
Chcesz się podobać, do tego stopnia, że często stajesz się perfekcjonistą (szczególnie kobiety). Wynika to z faktu, że dorastaliśmy jako pokolenie z dużą ilością zachęt i wsparcia. Dlatego właśnie może to być druzgocące, kiedy trafisz na blokadę lub coś ci się nie uda. Pracuj nad tym, jak się odbijać. Nauczenie się tego jest darem i umiejętnością. Popełnianie błędów nie oznacza, że jesteś nieudacznikiem przez całe życie. W rzeczywistości jest to dobra rzecz, ponieważ uczysz się wiele o sobie i swoich umiejętnościach. Uczysz się, jak lepiej wykorzystać to, co masz.
Ta generacja będzie trzymać się swoich broni w kwestii robienia tego, co jest dobre dla rodziny, dla pracodawców i dla społeczeństwa. Ich system wartości ma wystarczające poparcie i właśnie w ten sposób zmienią świat.
Jest to druga część serii na temat milenialsów i miejsca pracy. Susan Adams jest profesorem zarządzania i starszym dyrektorem Center for Women and Business w Bentley.