- Miłość zwierząt! (?)
- Całkiem jak zakochanie?
- Mój romans
- Jak ktoś zakochany
- Love fur sale
- Nie wiesz, czym jest miłość
- Moja jedyna i niepowtarzalna miłość?
- Prawie jak zakochanie
- Przychodzi miłość
- Terry Devitt, redaktor; S.V. Medaris, projektant/ilustrator; Jenny Seifert, asystent projektu; David J. Tenenbaum, felietonista; Amy Toburen, kierownik ds. rozwoju treści
Miłość zwierząt! (?)
Przyznaj się: Kochasz swojego psa, swojego kota, nawet swojego białego szczura.
I tak planujesz podarować półmisek filet mignon swojemu pieskowi-kochankowi… deskę sushi-grade tuńczyka kotkowi numero-uno, i trochę dojrzałego sera swojemu gryzoniowi.
Ale czy nasze psy, koty i szczury kochają nas z powrotem?
Na pewno, papugi bez końca wypowiadają „kocham cię” na You Tube, a niektóre pogrążone w żałobie psy wydają się opłakiwać swoich martwych właścicieli.
I tak, niektóre zwierzęta „kochają” spędzać czas razem.
Ale to nie odpowiada na nasze nurtujące pytanie: Czy zwierzęta naprawdę mogą kochać?
Czy może rzutujemy nasze własne uczucia przynależności, bliskości i namiętności na bestie, które nie mają umysłowej maszynerii do kochania?
Całkiem jak zakochanie?
Ponad pół wieku temu Harry Harlow, psycholog badawczy z Uniwersytetu Wisconsin-Madison, przeprowadził eksperymenty, które na zawsze zmieniły nasz pogląd na ludzkie i zwierzęce emocje. W czasie, gdy psychologowie akademiccy badali uczenie się i zachowanie poprzez studiowanie szczurów, kiedy uczenie się na niskim poziomie w „pudełku Skinnera” było uważane za wysokiej klasy naukę, kiedy szpitale ograniczały kontakt między matkami i ich noworodkami, Harlow skupił się na matczynym dotyku i życiu emocjonalnym małp.
Harlow usunął niemowlęta makaków z ich matek, a następnie podniósł je z matką surogatką wykonaną z tkaniny lub drutu. W niektórych eksperymentach obie surogatki były obecne.
Małpki z mamami z tkaniny dorastały w miarę normalnie, ale niemowlęta wychowywane tylko z małpką drucianą stawały się lękliwe i zdesperowane. Ich zachowanie było tak dziwaczne, że wydawały się psychicznie złamane przez brak kochającej – lub przynajmniej przytulającej, jeśli nieożywionej – matki.
Niemowlęta, które miały dostęp do obu typów fałszywej matki, nadal polegały na matce tkaninowej dla uspokojenia, nawet jeśli małpa druciana trzymała ich butelkę.
Harlow zinterpretował dożywotnie zniszczenia pozbawienia matki jako dowód, że niemowlęta małpy potrzebują miłości, i to stało się wczesne, wpływowe dowody, że zwierzęta mogą kochać, mówi jego biograf1, Deborah Blum, profesor dziennikarstwa w UW-Madison. „Do tego momentu ludzie twierdzili, że te zwierzęta nie są zdolne do posiadania emocji. Harlow przewodził w wykazywaniu, że te zwierzęta kochają, mają uczucia, liczą się ze sobą. Używał słowa 'miłość’ bardzo świadomie”, dodaje Blum, mimo że jego koledzy psychologowie byli bardzo sceptyczni, by nie powiedzieć pogardliwi, wobec tego pojęcia.
Powszechna psychologia, wspomagana przez humorystyczne, przyziemne podejście Harlowa, nie potrzebowała wiele czasu, by zdać sobie sprawę, że ówczesne „naukowe” preferencje dla antyseptycznego niemowlęctwa pozbawiłyby młodych ludzi niezbędnego kontaktu, zauważa Blum. Instynktowne pragnienie, aby przytulić niemowlę, okazało się, zyskał wsparcie z najbardziej rygorystycznych eksperymentów naukowych.
Mój romans
Naukowcy, którzy mówią, że naczelne potrzebują matczynej miłości nie są już wyśmiewane przez swoich rówieśników. Ale co to jest miłość? Charles Snowdon, profesor psychologii UW-Madison, który przez 35 lat badał zachowania naczelnych, proponuje taką definicję: „preferencja dla jednego innego osobnika, która jest mniej lub bardziej wyłączna i długotrwała, i która przekracza inne relacje.”
Miłość zwierząt jest widoczna w zachowaniu, gdy zwierzęta są oddzielone od swoich kolegów, Snowdon mówi. „W gatunkach, które tworzą przywiązania na całe życie, jeśli partner umrze lub zniknie, często pozostały partner w ogóle nie tworzy nowej więzi w parze.”
Snowdon mówi, że tamaryny cotton-top, które badał, tworzą silne więzi. „Jeśli zostały rozdzielone, zaczęłyby długie rozmowy, w tempie znacznie wyższym niż gdyby były razem. Te żałosne rozmowy trwałyby przez całe 30 minut separacji. Kiedy zostały ponownie połączone, przytulały się i często uprawiały seks.”
Jakby to nie brzmiało wystarczająco ludzko, Snowdon następnie zadziwił nas omawiając „romantyczną miłość”. Dziesiątki lat temu psychologowie pracowali w nadgodzinach, aby uniknąć oskarżenia o antropomorfizm – rzutowanie ludzkich cech na zwierzęta. Teraz to jest koszerne, aby mówić o emocji raz ograniczone do naczelnych, które kupują serce w kształcie tchotchkes każdego lutego.
Snowdon mówi romantyczna miłość wspiera więź w kojarzonej pary, i to nie tylko o naczelnych. „Albatrosy i gęsi wydają się tworzyć więzi parowe na całe życie, a robinie, sójki niebieskie i kardynały mogą tworzyć związki, które trwają co najmniej jeden sezon lęgowy; są to silne przywiązania.”
Snowdon dodaje, że eksperymenty z małpami titi wierzą w przekonanie, że jedynym celem przywiązania zwierząt jest pielęgnowanie następnego pokolenia. „Jeśli oddzielisz od siebie matkę, ojca i niemowlę i dasz im wybór, matki i ojcowie wybierają bycie ze sobą i ignorują dziecko. Jest jasne, że pary chcą być ze sobą, z wyłączeniem dziecka.”
Jak ktoś zakochany
While Harlow polegał na obserwowaniu zachowania, dziś naukowcy badają substancje chemiczne w mózgu, które formują serce Walentego. Jednym z kluczowych tematów jest hormon oksytocyna, który odgrywa krytyczną rolę w tworzeniu więzi społecznych i miłości, zarówno zwierzęcej, jak i ludzkiej.
Oksytocyna, pierwotnie zidentyfikowana ze względu na swoją rolę w pomaganiu matkom w tworzeniu więzi z noworodkami, również wzrasta u mężczyzn i kobiet po seksie i innych bliskich, emocjonalnych spotkaniach. W szerszej perspektywie, oksytocyna umożliwia przywiązanie u ludzi i innych zwierząt, mówi Snowdon. „Oksytocyna nie jest podwyższona u zwierząt, chyba że tworzą one dorosłe przywiązanie z jednym osobnikiem.”
Mózg reaguje na dopaminę, substancję chemiczną zapewniającą dobre samopoczucie, która jest uwalniana podczas wielu przyjemnych czynności, w tym przyjmowania narkotyków. Dopamina odgrywa również rolę w miłości zwierząt – i wierności „małżeńskiej”. Parowane norniki preriowe mają wyższy poziom specyficznego receptora dopaminy w regionie mózgu zwanym jądrem akumbrii, mówi Karen Bales, profesor nadzwyczajny psychologii na Uniwersytecie Kalifornijskim w Davis. „Kiedy są one włączone, zapobiega to tworzeniu przez nie drugiego wiązania parowego.”
Gdy właściciele wchodzą w interakcje ze swoimi psami, obie strony mają skoki oksytocyny, mówi Bales, który bada naczelne w kalifornijskim National Primate Research Center. „To stawia kratkę w polu 'psy mogą kochać’.”
Love fur sale
Ponieważ psy są najbardziej jaskrawym przykładem zwierzęcia, które wydaje się kochać ludzi, zadzwoniliśmy do Patricii McConnell, autora3, i behawiorysty zwierzęcego na UW-Madison. Podała nam dwa kluczowe powody, dla których psy potrafią kochać: „Ich fizjologia tworzenia przywiązania społecznego jest tak podobna do naszej i zachowują się w sposób, który, gdyby zrobił to jakikolwiek człowiek, oznaczylibyśmy jako miłość, przywiązanie.”
Podobnie jak wiele innych ssaków, psy reagują na oksytocynę: „To ogromna część przywiązania społecznego, a fizjologicznie jest to prawie dokładna replika oksytocyny u ludzi”, mówi McConnell.
Psy wydają się smucić, dodaje McConnell. „Stają się przygnębione, gdy ktoś, do kogo są przywiązane, odchodzi. Istnieje wiele wiarygodnych przykładów psów ryzykujących życie, aby uratować człowieka. Tak bardzo różnimy się od psów pod wieloma względami, ale pod pewnymi jesteśmy do nich bardziej podobni niż do innych zwierząt. Jaki inny gatunek ma obsesję na punkcie losu piłki?”
Jeśli psy nas kochają, a co ze sobą nawzajem? „Absolutnie, tak” – mówi McConnell. „Widziałem psy, które zachowywały się tak, jakby natychmiast się zakochały: są ożywione, ich oczy błyszczały, były wyjątkowo figlarne. Ale widziałem też psy, które wyraźnie nabrały do siebie natychmiastowej niechęci.”
Psy, podobnie jak ludzie, są wybredne, więc nie zawsze jest możliwe zastąpienie zmarłego członka zwartej pary, mówi McConnell. „Kiedy ludzie dostają innego psa, często są zaskoczeni, że pies rezydent nie jest zachwycony. Dokładnie to samo obserwujemy u ludzi: Osobowości mogą się ścierać lub stapiać. Kiedy umiera ktoś, kogo znasz, nie pomoże, jeśli z ulicy wejdzie ktoś obcy.”
Nie wiesz, czym jest miłość
Wciąż zwierzęta nie potrafią powiedzieć, co czują, dlatego musimy polegać na pomiarach i obserwacjach. Interpretacja zachowań zwierząt może być trudna, mówi Marga Vicedo, historyk nauki z Uniwersytetu w Toronto, który pisał o eksperymentach Harlowa.4
Vicedo wspomina członków seminarium na temat zachowań zwierząt, którzy „tydzień po tygodniu dyskutowali o tym, jak to zinterpretować, kiedy patrzą w lewo – lub w prawo? Widzisz zachowanie i na podstawie zachowania musisz wysnuć hipotezę na temat emocji, ale nie ma idealnej korelacji między emocjami zwierząt i ludzi.”
Interpretacja emocjonalnych podstaw zachowania jest wystarczająco trudna w przypadku ludzi, zauważa Vicedo. „Możemy się śmiać na spotkaniu, ale w środku jesteśmy przygnębieni. Możesz tylko obserwować zachowanie i musisz rozgryźć jego związek z emocjami i uczuciami.”
Stephen Marc Breedlove, który bada hormony i zachowanie na Michigan State University, powtórzył ten problem. „Czy myślisz, że twój pies cię kocha, czy twój chłopak cię kocha, jest ten sam problem: widzisz zachowanie i z tego wnioskujesz o tych uczuciach. Z partnerem, możesz zapytać, ale ponieważ ludzie kłamią, nie jest to całkowicie wiarygodne.”
Moja jedyna i niepowtarzalna miłość?
Nasze lepsze zrozumienie tego, co dzieje się wewnątrz mózgu, dostarcza więcej sposobów na analizę emocji zwierząt, mówi Breedlove. „U niektórych gatunków istnieją obwody neuronalne, które pomagają monogamicznym parom pozostać ze sobą związanymi. Wiemy, że te same układy mogą być obecne u ludzi – i chociaż nie wiemy, że pełnią one dokładnie tę samą funkcję, istnieje pewne niebezpieczeństwo w upieraniu się, że jesteśmy absolutnie wyjątkowi pod każdym względem. Dobór naturalny wytwarza kontinuum cech, nie możemy mieć czegoś powstałego z niczego.”
Indeed, evolution is a great re-user of its own inventions, as Breedlove stresses. „Jakie są dowody, które każą ci sądzić, że miłość powstała absolutnie de novo w naszym gatunku? A potem, kiedy powstała, w Mezopotamii?”
Pojęcie, że zwierzęta mogą kochać jest częścią naukowej zmiany morza. Kiedyś – nawet po Harlow – identyfikacja emocji u zwierząt była uważana za antropomorfizm, fatalny błąd, który mógł zrujnować karierę w psychologii lub zachowaniu zwierząt.
Teraz, widzieliśmy „zmianę w zitgeist ,” mówi Breedlove. „Ludzie są otwarci na możliwość, że zwierzęta mają emocje, i myślę, że jest to krok naprzód, znak dojrzałości pola. Antropomorfizm jest zdecydowanie ryzykownym biznesem, ale ludzie mniej się martwią, że zostaną spisani na straty jako dziwacy tylko dlatego, że mówią coś, co może być interpretowane jako antropomorfizm.”
Jak widzieliśmy, wielu naukowców jest nawet skłonnych do dyskusji na temat podobieństw w miłości zwierząt i ludzi. Herezja!
Prawie jak zakochanie
W grzebaniu starej mentalności „zwierzęta to tylko bestie, które nie mogą mieć uczuć” nikt nie był bardziej wpływowy niż prymatolog Frans de Waal z Emory University. Kiedy zapytaliśmy, czy zwierzęta mogą kochać, odpowiedział: „Ssaki są prawie wykonane dla przywiązania, z powodu ich macierzyńskich obowiązków opieki, samica jest przywiązany do jej potomstwa i vice versa. Istnieje cały obwód mózgu dołączony do tego.”
Jeszcze, subiektywny aspekt jest trudne do poznania, de Waal przyznaje. Nawet jeśli badania znajdują przywiązanie, przynależność – i prawdopodobnie miłość – u gryzoni, psów i naczelnych, „to, czego doświadczają, nie jest czymś, co możemy wiedzieć, ale biorąc pod uwagę, że wykazują wszystkie oznaki przywiązania, spędzają razem czas, są przygnębione, jeśli są rozdzielone, i pokazują to, co wygląda jak szczęśliwe zachowanie, kiedy są ponownie połączone”, nie jest jasne, dlaczego powinniśmy zaprzeczyć oczywistemu wyjaśnieniu: te zwierzęta mają emocje.
„Jeśli potomstwo szympansa umiera,” mówi de Waal, „zazwyczaj nosi je wokół siebie, dopóki się nie rozpadnie, więc nawet jeśli potomstwo nie żyje, przywiązanie pozostaje nienaruszone; są to wszystkie oznaki silnych przywiązań.”
Przychodzi miłość
Zapytaliśmy de Waala, czy możemy podsumować jego pogląd jako, 'To wygląda jak miłość, ale nigdy się tego nie dowiemy?’, ale on powiedział, że mamy to odwrotnie. „Moje założenie jest odwrotne, że jeśli zwierzęta, które są blisko spokrewnione z nami, jak małpy i szympansy z pewnością są, i robią podobne rzeczy w podobnych okolicznościach, musimy założyć, że psychologia za tym stoi jest podobna. Byłoby bardzo nieefektywne dla natury, gdyby wytworzyła to samo zachowanie na różne sposoby u małpy i u człowieka, musiałaby stworzyć inny mechanizm, inną psychologię i neurologię. Z darwinistycznego punktu widzenia nie ma sensu, że małpy dotarłyby do tego samego miejsca inną drogą.”
de Wall powiedział, że jego pogląd jest taki, że „Jeśli szympansy pokazują silne przywiązanie, musimy założyć, że psychologia jest podobna, a to obejmowałoby doświadczenie. To nie jest założenie, które można łatwo zweryfikować, ale myślę, że jest lepsze niż odwrotne, że wygląda tak samo, ale prawdopodobnie jest inne.”
Terry Devitt, redaktor; S.V. Medaris, projektant/ilustrator; Jenny Seifert, asystent projektu; David J. Tenenbaum, felietonista; Amy Toburen, kierownik ds. rozwoju treści
.