While witch trials might seem like the epitome of collective madness- so much so that modern cases of mob justice are regularly called „witch hunts,” they were surprisingly bound up in the law.
Monarchowie Anglii lat 1600 i 1700 wierzyli, że kontrolowanie czarów było sposobem na kontrolowanie sił nadprzyrodzonych, pisze Malcolm Gaskill dla czasopisma Past & Present. Reformacja religijna spowodowana przez Henryka VIII „była powszechnie uważana za uwolnienie sił antychrześcijańskich,” pisze Gaskill, „takich jak magowie zdolni przewidzieć, a nawet spowodować, śmierć monarchy.” Próbując udowodnić, że mają absolutną kontrolę – nawet nad decydowaniem, co jest, a co nie jest czarnoksięstwem – w 1500 roku monarchowie Tudorów zapisali w prawie przepisy ustanawiające, że czary podlegają nadzorowi systemu sądowniczego, który nadzorowali. To zmieniło, kto był postrzegany jako czarownica i jak były one ścigane w czasie.
Witchcraft Act z 1542 roku był pierwszym angielskim prawem dotyczącym czarów, uchwalonym podczas panowania Henryka VIII. Ustanowiła ona czary jako przestępstwo, które może być karane śmiercią, a także zdefiniowała, co stanowi czary – używanie inwokacji lub innych specyficznie magicznych czynności w celu wyrządzenia komuś krzywdy, zdobycia pieniędzy lub złego zachowania wobec chrześcijaństwa. Bycie czarownicą – niezależnie od tego, czy konkretna krzywda została wyrządzona innej osobie, czy nie – wystarczyło, by zostać straconym.
To prawo obowiązywało tylko do 1547 roku, kiedy zmarł Henryk VIII. Nie zostało ono niczym zastąpione aż do panowania Elżbiety I, które rozpoczęło się w 1558 roku. W 1563 roku uchwalono ustawę przeciwko czarom, zaklęciom i czarnoksięstwu. Sprawiła ona, że spowodowanie, że ktokolwiek zostanie „zabity lub zniszczony” przez użycie czarów było karane śmiercią.
„Do 1560 roku istniały dwa etapy ścigania karnego”, pisze Gaskill: „zbadanie i postawienie w stan oskarżenia przez Justice of the Peace, a następnie postawienie w stan oskarżenia i proces.”
Po śmierci Elżbiety I i objęciu tronu przez jej następcę Jakuba I, jednak, sprawy naprawdę poszły z torów. „Przyjął on nową ustawę, która sprawiła, że prawie wszystkie formy czarów były karane śmiercią” – pisze Erin Hillis dla Impetus. W 1597 roku, kilka lat przed objęciem tronu, James napisał książkę o czarach, Daemonologie. Kiedy został królem w 1604 roku, szybko wprowadził nowe prawo. Jednak, jak pisze Hillis, wskaźnik skazań za czary faktycznie spadł w ramach prawa z 1604 roku – prawdopodobnie dlatego, że jedną z innych rzeczy, które to prawo zrobiło, było zakazanie stosowania tortur w celu uzyskania zeznań.
Jakkolwiek, podobnie jak Tudorowie przed nim, Jakub I używał prawa o czarach, aby przypomnieć wszystkim, kto tu rządzi. W klimacie paranoi, który ukształtował jego panowanie, pisze Frances Cronin dla BBC, polowanie na czarownice (tak jak polowanie na katolickich rebeliantów, takich jak Guy Fawkes) stało się „mandatem” dla Brytyjczyków. Najbardziej niesławne procesy czarownic w Anglii miały miejsce w tym okresie – w tym proces czarownic z Pendle, który rozpoczął się tego dnia w 1612 roku.
W procesie tym, pisze Cronin, wykorzystano coś, co James napisał w Daemonologie, aby usprawiedliwić wykorzystanie dziecka jako głównego świadka. W innych procesach karnych tamtych czasów, zeznania dzieci nie zostałyby zaakceptowane, ale James napisał, że jest wyjątek dla czarownic. „Dzieci, kobiety i kłamcy mogą być świadkami nad zdradą stanu przeciwko Bogu” – tak uzasadniano wykorzystanie dziewięcioletniej Jennet Device jako głównego świadka w sprawie. W końcu zeznania Device skazały jej własną matkę i babkę, jak również osiem innych osób. Wszyscy zostali powieszeni.
Zeznanie Device w końcu dostarczyło precedensu do wykorzystania dziecięcych świadków w bostońskich procesach o czary w Salem – mimo że do 1692 r. pomysł sądzenia kogoś za czary zamierał zarówno w Anglii, jak i w Ameryce.