Czego możemy się nauczyć od Freda Korematsu, 75 lat po tym, jak Sąd Najwyższy orzekł przeciwko niemu

Prawnicy od dawna uważają sprawę Korematsu przeciwko Stanom Zjednoczonym za część „antykanonu” – zbioru głośnych spraw Sądu Najwyższego, które zostały błędnie rozstrzygnięte – obok spraw Plessy przeciwko Fergusonowi i Dred Scott przeciwko Sandfordowi. Ferguson i Dred Scott v. Sandford.

Wyrok w sprawie Korematsu sprzed 75 lat uznał, że rozporządzenie wykonawcze zezwalające na uwięzienie Japończyków-amerykanów w czasie II wojny światowej było zgodne z konstytucją. Plessy podtrzymał konstytucyjność segregacji, a Dred Scott orzekł, że ludzie pochodzenia afrykańskiego nie mogą być obywatelami USA.

Sprawa Korematsu ma sprzeczną spuściznę: Podczas gdy wyrok skazujący Freda Korematsu został ostatecznie unieważniony, a decyzja została odrzucona przez licznych naukowców, nominowanych sędziów i sam Sąd Najwyższy, niektórzy twierdzą, że zasady leżące u podstaw tej decyzji są nadal powszechne. I chociaż niektóre lekcje zostały wyciągnięte, jest więcej pracy do wykonania.

„Pierwsze rozporządzenie wykonawcze, które prezydent Trump wydał 27 stycznia 2017 r., dotyczyło zakazu muzułmańskiego i natychmiast podniosło alarmujące paralele na czoło walki mojego ojca o sprawiedliwość i profilowanie rasowe japońskiej społeczności amerykańskiej w 1942 r.”, powiedziała jego córka Karen Korematsu, dyrektor wykonawczy Instytutu Korematsu.

„Poprawna historia”

Prezydent Franklin D. Roosevelt podpisał Executive Order 9066 19 lutego 1942 roku, upoważniając sekretarza wojny do ogłoszenia, że części Stanów Zjednoczonych były obszarami wojskowymi i torując drogę do przymusowej relokacji i uwięzienia około 120 000 osób pochodzenia japońskiego, wielu z nich obywateli USA.23-letni wówczas Korematsu, który urodził się w Oakland w Kalifornii, odmówił wykonania rozkazu relokacji i został aresztowany. Sprawa została zaskarżona do Sądu Najwyższego, który orzekł 6-3, że nakaz był zgodny z konstytucją.

Bill Clinton, Fred Korematsu
Prezydent Clinton wręcza Fredowi Korematsu Prezydencki Medal Wolności podczas ceremonii w Białym Domu.Dennis Cook / AP file

Rząd USA zapewnił „symboliczną rekompensatę”. Rząd zapewnił „symboliczne odszkodowanie” niektórym Japończykom po wojnie, Alice Yang, profesor historii na Uniwersytecie Kalifornijskim w Santa Cruz, wcześniej napisała dla Densho, encyklopedii non-profit historii japońsko-amerykańskiej.

Pchnięcie do zadośćuczynienia zostało ożywione w latach 60-tych i 70-tych, napisała Yang. Komisja kongresowa doszła do wniosku w 1982 roku, że rozkaz wykonawczy nie był „uzasadniony koniecznością wojskową” i że „poważna osobista niesprawiedliwość” została wyrządzona.

Wyrok skazujący Korematsu został unieważniony przez federalny sąd okręgowy w 1983 roku, z jego zespołem prawnym argumentującym, że rząd federalny wytworzył swoje twierdzenie o „naglącej konieczności publicznej”. W 1998 roku, Korematsu otrzymał Prezydencki Medal Wolności. Korematsu, który zmarł 30 marca 2005 r. w wieku 86 lat, w tym roku skończyłby 100 lat.

„To jest dość szczególny przypadek”, Dale Minami, główny adwokat w zespole Korematsu w 1983 r., powiedział NBC News. „To była sprawa, która obejmowała masową parodię sprawiedliwości wobec grupy mniejszościowej … którym odmówiono podstawowego należytego procesu, prawa do procesu, prawa do powiadomienia o zarzutach, prawa do adwokatów nawet. Zostali oni po prostu streszczeni – w zasadzie wygnani – do tych więzień na czas nieokreślony.”

„Myśleliśmy, że jest to szansa nie tylko na poprawienie historii… ale także na osłabienie jednego z najgorszych precedensów, jakie kiedykolwiek stworzył Sąd Najwyższy”, dodał Minami.

Kongres uchwalił Ustawę o Wolnościach Obywatelskich z 1988 r., zapewniającą formalne przeprosiny dla Japończyków, jak również 20 000 dolarów odszkodowania dla ocalałych obywateli i stałych mieszkańców, którzy zostali uwięzieni.

W maju 2011 roku Departament Sprawiedliwości wydał „przyznanie się do błędu”, przyznając, że zanim sprawa Korematsu i sprawa Hirabayashi – wcześniejsza opinia dotycząca konstytucyjności rozkazu Roosevelta – dotarła do Sądu Najwyższego, „prokurator generalny dowiedział się o kluczowym raporcie wywiadu, który podważył przesłanki internowania.”

„Ale prokurator generalny nie poinformował sądu o tym raporcie” – napisał w 2011 roku p.o. prokuratora generalnego Neal Katyal. „Zamiast tego argumentował, że niemożliwe jest posegregowanie lojalnych Japończyków od nielojalnych.”

Ale podczas gdy wyroki skazujące Korematsu i innych zostały unieważnione w latach 80-tych, Sąd Najwyższy nie odrzucił formalnie sprawy aż do swojego orzeczenia z 2018 r. w sprawie zakazu podróży Trumpa w Trump v. Hawaii.

W orzeczeniu 5-4 podtrzymującym zakaz, Chief Justice John Roberts napisał, „Przymusowe przeniesienie obywateli USA. Do obozów koncentracyjnych, wyłącznie i wyraźnie na podstawie rasy, jest obiektywnie niezgodne z prawem i poza zakresem władzy prezydenckiej.”

Dla niektórych, to odrzucenie brzmiało pusto.

Ale pomimo orzeczenia, zarówno Karen Korematsu jak i Minami pozostają pełne nadziei.

Instytut Korematsu dostarczył tysiące scenariuszy lekcji na temat japońsko-amerykańskiego uwięzienia nauczycielom w USA i za granicą, grupa powiedziała. Karen Korematsu, która regularnie opowiada o swoim ojcu i sprawie nowym sędziom federalnym, grupom prawniczym i studentom w każdym wieku, powiedziała, że powszechne zrozumienie sprawy rozszerza się.

„Pięciolatki i sześciolatki mogą zrozumieć, kiedy nie zrobiły nic złego i muszą iść do więzienia. Dzieci rozumieją zasady moralne,” powiedziała.

Dzień urodzin Freda Korematsu, 30 stycznia, jest obserwowany w kilku stanach jako Dzień Freda Korematsu Wolności Obywatelskich i Konstytucji, a dwupartyjny projekt ustawy, która przyznałaby mu pośmiertnie złoty medal kongresowy został wprowadzony w zeszłym miesiącu.

Demokraci w Kongresie wprowadzili również ustawę, Korematsu-Takai Civil Liberties Protection Act of 2019, która w szczególności zakazałaby uwięzienia obywateli ze względu na ich rasę, religię, narodowość, płeć, płeć, pochodzenie etniczne lub niepełnosprawność.

„Istnieje różnica między uczeniem się i rozumieniem lekcji a ich stosowaniem … ludzie mogą znać historię, ale ze względów politycznych odmawiają zastosowania jej lekcji”, powiedział Minami. „Historia sama w sobie nie zawsze jest najlepszym antidotum na przyszłe błędy.”

„To powiedziawszy, to co widziałem w mijających latach … to znacznie większa świadomość i wiedza na temat tego, co stało się z Japończykami i że było to absolutnie złe.”

Śledź NBC Asian America na Facebooku, Twitterze, Instagramie i Tumblr.