Opowieści rodziców o ciążach mnogich

Jako dwie mamy, nasze wybory dotyczące zostania rodzicami były ograniczone. Po długich dyskusjach zdecydowaliśmy się na anonimowego dawcę spermy z kliniki leczenia bezpłodności. Przez cały rok przed AHR (wspomaganym rozrodem człowieka) dokumentowaliśmy nasze cykle owulacyjne i przyjmowaliśmy witaminy prenatalne. Oboje zbliżaliśmy się do czterdziestki i zdecydowaliśmy, że nie mamy czasu na odkrycie, że któreś z nas ma problemy z płodnością, więc oboje spróbowaliśmy inseminacji domacicznej (IUI). Tak się złożyło, że Morgan miała owulację dwa razy podczas pierwszej rundy IUI, więc posiadanie bliźniąt było prawdziwą niespodzianką. Postanowiliśmy na tym poprzestać, ponieważ dwie pierwsze próby IUI Taylor nie powiodły się i obawialiśmy się, że będziemy mieć czworo dzieci.

Podczas ciąży Morgan spędziła 42 dni na odpoczynku w łóżku, co nie jest rzadkością w przypadku ciąży bliźniaczej. Morgan zaczęła rodzić przedwcześnie, a u jednego z bliźniąt zdiagnozowano wewnątrzmaciczne ograniczenie wzrostu. Wymagało to jeżdżenia do szpitala co dwa dni na testy niestresowe i rejestrowania ruchów bliźniąt dwa razy dziennie. W pewnym momencie ciąży zostaliśmy pięć dni w szpitalu, ponieważ Morgan podłączono do pomp na nogi i cewnika, ponieważ nie ruszała się od ponad miesiąca i obawiano się, że może dostać zakrzepu krwi.
Mieliśmy szczęście, ponieważ nasze bliźnięta nigdy nie wymagały oddziału intensywnej terapii noworodków (NICU). Nasza córka musiała przejść test wagi, zanim wypuścili ją ze szpitala, ponieważ foteliki samochodowe nie są przeznaczone dla wcześniaków.

Najlepsze części rodzicielstwa bliźniąt po AHR to oczywiście bycie z dwójką pięknych, kochających i zabawnych maluchów. Części, których nie rozumieją rodzice jedynaków, to o ile bardziej brakuje ci snu, osobiste pytania dotyczące bliźniąt, a dla nas niewybredne – jeśli nie nielogiczne – pytania o biologiczne macierzyństwo. Śmiejemy się jednak za każdym razem, gdy ktoś pyta, czy bliźnięta występują w rodzinie Taylor.

Chcąc wykorzystać nasze mocne strony, Taylor rozpoczęła program indukowanej laktacji, aby mogła karmić piersią nasze bliźnięta, mimo że nie była biologiczną matką. Z góry, wymagało to sześciu miesięcy leków, ziół, a następnie odciągania pokarmu przez całą dobę na trzy tygodnie przed pojawieniem się bliźniąt. Musiała wstawać w nocy, aby odciągać pokarm i odciągać go w pracy. W końcu ten dodatkowy wysiłek się opłacił, ponieważ Morgan miała problemy z zatrzaśnięciem przy karmieniu piersią – również częste u wcześniaków.

Korzystaliśmy z usług Programu Rozwoju Niemowląt w niektórych kwestiach związanych z kamieniami milowymi, ale w wieku dwóch i pół lat jesteśmy szczęśliwi, że już z niego zrezygnowaliśmy. Wiedzieliśmy, że bliźnięta często uczą się mówić później, więc wzięliśmy udział w kilku kursach języka migowego i bliźnięta nauczyły się ponad stu znaków, które uratowały im życie w komunikacji.

Posiadanie bliźniąt jest absolutnie stresujące dla twojego związku! To coś więcej niż tylko „nowe macierzyństwo”. Twoi przyjaciele i rodzina mogą tylko zobaczyć, w jaki sposób poród mnogi jest sensacyjny, a nie w pełni zrozumieć głębokie doświadczenie emocjonalne, które wiąże się z zarządzaniem dwoma niemowlętami. Lubimy ich pytać: które z Twoich dzieci zdecydowałabyś się zostawić w samochodzie, zaparkowanym na ulicy, płaczące, podczas gdy Ty zabrałabyś drugie dziecko do domu? Nie chodzi tylko o kupowanie podwójnej ilości pieluch czy kąpanie ich na raz. Jest to o wiele bardziej złożone i większość ludzi nie rozumie odmiennej sytuacji rodzicielstwa wieloraczków. Najlepszą radą jest to, że to było i jest coraz łatwiejsze!

Ludzie nadal chcą wiedzieć: Kim jest matka biologiczna? Które z bliźniąt jest najstarsze? Który z bliźniaków jest liderem? Kto jest dawcą spermy? Z tych i wielu innych powodów wychowywanie bliźniąt przez parę queer nigdy nie będzie proste. Ale dlaczego mielibyście tego chcieć?

Taylor i Morgan