Kompromis z 1850 roku

Henry Clay, amerykański senator z Kentucky, był zdeterminowany, by znaleźć rozwiązanie. W 1820 roku rozwiązał gorącą debatę na temat rozprzestrzeniania się niewolnictwa za pomocą Kompromisu Missouri. Teraz, trzydzieści lat później, sprawa znów wypłynęła na powierzchnię w murach Kapitolu. Ale tym razem stawka była wyższa – nic innego, jak utrzymanie Unii w całości.
Wątpliwości dotyczyły kilku kwestii:
¥ Stany Zjednoczone zdobyły niedawno ogromne terytorium – w wyniku wojny z Meksykiem. Czy na tym terytorium powinno być dozwolone niewolnictwo, czy też powinno ono zostać uznane za wolne? A może mieszkańcy powinni mieć prawo wyboru?
¥ Kalifornia – terytorium, które rozrosło się ogromnie dzięki gorączce złota w 1849 roku, złożyła niedawno petycję do Kongresu o przyjęcie do Unii jako wolnego stanu. Czy należy na to pozwolić? Od czasu Kompromisu Missouri równowaga między stanami niewolniczymi a wolnymi była zachowana; każda propozycja, która zagrażałaby tej równowadze, prawie na pewno nie zyskałaby aprobaty.
¥ Toczył się spór o ziemię: Teksas twierdził, że jego terytorium rozciąga się aż do Santa Fe.
¥ Wreszcie był Waszyngton. Stolica kraju nie tylko zezwalała na niewolnictwo, ale była też siedzibą największego targu niewolników w Ameryce Północnej.
Dnia 29 stycznia 1850 roku 70-letni Clay przedstawił kompromis. Przez osiem miesięcy członkowie Kongresu, pod przewodnictwem Claya, Daniela Webstera, senatora z Massachusetts, i Johna C. Calhouna, senatora z Karoliny Południowej, debatowali nad kompromisem. Z pomocą Stephena Douglasa, młodego demokraty z Illinois, seria ustaw, które miały stanowić kompromis, została przepchnięta przez Kongres.
Zgodnie z kompromisem Teksas zrzekłby się spornej ziemi, ale w ramach rekompensaty otrzymałby 10 milionów dolarów – pieniądze, które wykorzystałby na spłatę długu wobec Meksyku. Również terytoria Nowego Meksyku, Nevady, Arizony i Utah miały być zorganizowane bez wzmianki o niewolnictwie. (Decyzję w tej sprawie mieszkańcy tych terytoriów mieli podjąć później, gdy będą się ubiegać o status państwa). Jeśli chodzi o Waszyngton, handel niewolnikami zostałby zniesiony w Dystrykcie Kolumbii, choć niewolnictwo byłoby nadal dozwolone. Wreszcie Kalifornia miałaby zostać przyjęta jako wolny stan. Aby uspokoić polityków stanów niewolniczych, którzy sprzeciwiali się brakowi równowagi spowodowanemu przez dodanie kolejnego wolnego stanu, uchwalono ustawę o zbiegłych niewolnikach (Fugitive Slave Act).
Spośród wszystkich ustaw, które złożyły się na Kompromis z 1850 roku, ustawa o zbiegłych niewolnikach była najbardziej kontrowersyjna. Zobowiązywała obywateli do pomocy w odzyskaniu zbiegłych niewolników. Odmawiała zbiegom prawa do procesu z udziałem ławy przysięgłych. (Sprawy miały być rozpatrywane przez specjalnych komisarzy – komisarzy, którzy otrzymywali wynagrodzenie w wysokości 5 dolarów, jeśli domniemany zbieg został uwolniony, i 10 dolarów, jeśli został odesłany wraz z powodem). Ustawa wprowadzała zmiany w składaniu pozwu, ułatwiając ten proces właścicielom niewolników. Również, zgodnie z ustawą, byłoby więcej urzędników federalnych odpowiedzialnych za egzekwowanie prawa.
Dla niewolników próbujących budować życie na Północy, nowe prawo było katastrofą. Wielu opuściło swoje domy i uciekło do Kanady. W ciągu następnych dziesięciu lat szacuje się, że około 20 000 czarnych przeniosło się do sąsiedniego kraju. Dla Harriet Jacobs, uciekinierki mieszkającej w Nowym Jorku, uchwalenie prawa było „początkiem rządów terroru wobec kolorowej ludności”. Pozostała na miejscu, nawet gdy dowiedziała się, że wynajęto łowców niewolników, by ją wytropili. Anthony Burns, uciekinier mieszkający w Bostonie, był jednym z wielu, którzy zostali schwytani i wrócili do niewoli. Wolni czarni również zostali schwytani i wysłani na Południe. Nie mając prawa do obrony, byli całkowicie bezbronni.
Przejęcie Fugitive Slave Act sprawiło, że abolicjoniści byli jeszcze bardziej zdeterminowani, by położyć kres niewolnictwu. Kolej podziemna stała się bardziej aktywna, osiągając swój szczyt między 1850 a 1860 rokiem. Ustawa postawiła również temat niewolnictwa przed narodem. Wielu, którzy wcześniej mieli ambiwalentny stosunek do niewolnictwa, teraz zajęło ostateczne stanowisko przeciwko tej instytucji.
Kompromis z 1850 roku osiągnął to, co zamierzał – utrzymał naród w jedności – ale rozwiązanie było tylko tymczasowe. W ciągu następnej dekady obywatele kraju stali się jeszcze bardziej podzieleni w kwestii niewolnictwa. Rozdźwięk będzie narastał aż do momentu, gdy sam naród się podzieli.

previous | next

.