Ostatnio miałem więcej interakcji z agnostykami, ateistami i ludźmi, którzy w większości zrezygnowali z wiary. Naprawdę lubię tych ludzi. Jesteśmy bardzo podobni. Nie znoszą półprawdziwych odpowiedzi. Mają tendencję do bycia naprawdę współczującymi w stosunku do ludzi. I kwestionują prawie wszystko. Oto, co jeszcze odkryłem. Istnieje naprawdę dobry sposób, aby udowodnić, że Bóg jest prawdziwy dla ludzi, którzy nie wierzą.
Istnieje biblijny precedens, jak udowodnić, że Bóg jest prawdziwy dla ateistów, agnostyków, niereligijnych, millenialsów, białych, czarnych, bogatych, biednych, wykształconych, niewykształconych, pasa rdzy, pasa biblijnego, ninja z czarnym pasem, kogokolwiek. Zgadnij co? To nie jest łatwe do zrobienia, ale jest szalenie łatwe do zapamiętania.
Krótka historia. Rozmawiałem ostatnio z przyjacielem agnostykiem/ateistą. To świetny facet, który kocha swoją żonę i dzieci, ale nie kocha tytułu, który mu nadałem. Powiedział, że to przychodzi z bagażem. Odnosimy się do tego. „Chrześcijanin” niesie ze sobą wiele bagażu w dzisiejszych czasach, prawda? Zaczął zadawać mi wiele pytań o to, dlaczego wierzę, że Bóg jest prawdziwy. Natychmiast przychodzą mi na myśl słowa z Pisma Świętego, które wielu z nas zapamiętało, i czuję się zmuszony udzielić mu dobrej odpowiedzi.
… jeśli ktoś pyta o twoją nadzieję jako wierzącego, zawsze bądź gotowy ją wyjaśnić. 1 Piotra 3:15 NLT
… Biblia istnieje dzięki Bogu, a nie odwrotnie.
Udzielałem więc odpowiedzi. Starałem się nie dawać mu odpowiedzi typu „Biblia mówi to i to rozstrzyga”, ponieważ on nie wierzy w Biblię. To by nie rozstrzygnęło sprawy. My±l¦, „e Biblia istnieje z powodu Boga, a nie odwrotnie. Moje odpowiedzi dotyczyły mojego intelektualnego uświadomienia sobie, moich emocjonalnych doświadczeń, moich fizycznych spotkań i wreszcie mojej duchowej decyzji, aby ciężar dowodu zniwelować wiarą. Ale to, co zrobiłem potem, mo „esz rozwa „yć jako unikanie. Przynajmniej przez jakiś czas.
Następnie, zacząłem mówić mu o kilku pisarzach, podcastach i kaznodziejach, których powinien słuchać. Mój przyjaciel ateista odpowiedział prawdą prosto z Biblii. Powiedział coś w stylu: „Jason, naprawdę chciałbym wiedzieć, dlaczego wierzysz w to, w co wierzysz”. Dalej wyjaśnił, jak większość religijnych ludzi odsyła go do innych ludzi, gdy pyta o ich najbardziej osobistą wiarę. Nie chciał czytać o wierze jakiegoś kaznodziei. Miał nadzieję odnieść się do mojej.
Gdy Piotr powiedział: „…jeśli ktoś zapyta o twoją nadzieję jako wierzącego”, nie powiedział: „Bądź gotowy odpowiedzieć cudzą nadzieją.”
Słuchaj, nie mówię ci, abyś przestał zapraszać przyjaciół do kościoła lub dzielić się z nimi wspaniałymi treściami, ale nigdy nie pozwól, aby czyjaś wiara zastąpiła nadzieję, którą dał ci Bóg. To jest najlepsza nadzieja, jaką możesz się podzielić. Kiedy Piotr powiedział: „(…) jeśli ktoś zapyta o twoją nadzieję jako wierzącego”, nie powiedział: „Bądź gotowy odpowiedzieć cudzą nadzieją.”
Wracamy więc do sposobu numer jeden, aby udowodnić, że Bóg jest prawdziwy. Bądźcie gotowi podać swoje powody, dla których Bóg jest prawdziwy. Ale jest jeszcze coś więcej.
Czy jako chrześcijanie nie wydaje się, że najczęściej staramy się udowodnić Bożą prawdę, przedstawiając, a czasem argumentując, słowa na temat tego, co przeczytaliśmy w Biblii? Wiem, że ja to robię. Jeśli czytasz 1 Piotra 3:16, to właściwie nie jest to zły pomysł, by dzielić się swoimi racjami delikatnie i pokornie. Ale moja interakcja z moim przyjacielem pozostawiła mnie zastanawiającego się, czy Bóg uczynił moją religię jedną ze zwykłych intelektualnych dowodów?
Autor Listu Jakuba, który jest powszechnie uważany za brata Jezusa, mówi całkiem jasno, że słowa są tylko częścią historii. Sam Bóg wyniósł słowa na wyższy poziom. Wkrótce do tego dojdziemy.
Jeśli jesteś mądry i rozumiesz drogi Boże, udowodnij to, prowadząc życie godne szacunku, wykonując dobre uczynki z pokorą, która pochodzi z mądrości. Jakub 3:13 NLT
Słowa mogą podzielić się naszą ideologią, ale tylko przez pokorne uczynki możemy w pełni podzielić się naszą teologią.
Jakub mówi, że ciężar dowodu leży w naszych czynach. Słowa mogą przekazywać naszą ideologię, ale tylko przez pokorne uczynki możemy w pełni dzielić się naszą teologią. Pamiętajcie Jana 1:14, Słowo stało się ciałem. Boża prawda stała się Jezusem w naszym świecie. Ale Słowo Boże nie przestało stawać się ciałem, kiedy Jezus wstąpił na górę, ono nadal jest uznawane za prawdziwe (lub nie) przez nasze życie. Pozwól, że powtórzę: demonstrujemy Słowo Boże jako prawdę dla ludzkości i udowadniamy, że Bóg jest prawdziwy poprzez życie tym, w co wierzymy. Tak więc, w przypadku mojego przyjaciela, oznacza to, że nie mogę polegać na kimś innym w kwestii dzielenia się moją wiarą. Bóg nie wybrał kogoś innego, aby był Jego Słowem. On posłał samego siebie, swojego Syna, który mieszka we mnie. To jest właśnie Ewangelia. Ewangelia, która staje się ciałem poprzez nasze pokorne działania, jest najważniejszym sposobem na udowodnienie, że Bóg jest prawdziwy.
Podobne tematy: wątpliwości wiara Chcę wierzyć, ale docieranie do ludzi dla Chrystusa dzielenie się wiarą