Czy istnieje coś takiego jak opętanie przez demona? W grzecznym społeczeństwie, także wśród wielu chrześcijan, egzorcyzm nie jest tematem rozmów. Jednak pomimo domyślnego sceptycyzmu wobec spraw duchowych, temat opętania demonicznego od czasu do czasu przykuwa uwagę opinii publicznej. Najsłynniejszym tego przykładem jest film Egzorcysta z 1973 roku, który przyniósł ponad 400 milionów dolarów w kasie.
Często ludzie nie są przekonani o istnieniu sfery demonicznej, dopóki nie mają bezpośredniego osobistego doświadczenia z nią związanego. William Friedkin, mimo że był reżyserem filmu Egzorcysta, nigdy nie widział prawdziwego egzorcyzmu. Zmieniło się to w zeszłym roku, kiedy pozwolono mu sfilmować rytuał odprawiany przez nieżyjącego już katolickiego egzorcystę o. Gabriele Amortha. Pisząc w Vanity Fair, Friedkin powiedział, że kiedy pokazał nagranie panelowi psychiatrów (w tym dwóm wiodącym neurochirurgom na świecie), nie udało im się przypisać aktywności do stanu chorobowego, takiego jak epilepsja. Friedkin wyjaśniał: „Poszedłem do tych lekarzy, aby spróbować uzyskać racjonalne, naukowe wyjaśnienie tego, czego doświadczyłem. Myślałem, że powiedzą: 'To jest jakieś zaburzenie psychosomatyczne, które nie ma nic wspólnego z opętaniem’. To nie było to, z czym się spotkałem. Czterdzieści pięć lat po tym, jak wyreżyserowałem Egzorcystę, jest więcej akceptacji dla możliwości opętania niż wtedy, gdy kręciłem ten film.”
We wrześniu 2015 roku eksperci Kościoła katolickiego we Włoszech i USA ostrzegli, że egzorcyści są w pilnym zapotrzebowaniu po gwałtownym wzroście osób parających się satanizmem i okultyzmem. Valter Cascioli, psycholog i konsultant naukowy Międzynarodowego Stowarzyszenia Egzorcystów, które jest zatwierdzone przez Watykan, powiedział: „Brak egzorcystów jest prawdziwym stanem wyjątkowym. Mamy do czynienia z kryzysem duszpasterskim w wyniku znacznego wzrostu liczby opętań diabelskich, z którymi mierzą się księża egzorcyści.” Historia ta spotkała się z szerokim zainteresowaniem mediów. Artykuł dr Richarda Gallaghera dla Washington Post zatytułowany „Jako psychiatra, diagnozuję choroby psychiczne. Also, I help spot demonic possession” był również szeroko udostępniany w mediach społecznościowych po tym, jak został opublikowany zeszłego lata.
Zarówno Gallagher, jak i Freidkin doszli do tego samego wniosku: Pomimo tego, co wielu w naszym świeckim świecie powiedziałoby, opętanie demoniczne nie zawsze może być wyjaśnione w czysto medycznych kategoriach.
Doświadczenie osobiste
Kilka lat temu, pewnego niedzielnego popołudnia, brałem udział w publicznym spotkaniu w kinie. Zachęcano chrześcijan z okolicy, aby przyprowadzili swoich przyjaciół i sąsiadów. Było trochę muzyki i śpiewu, a także zaproszenie dla obecnych, aby stali się naśladowcami Jezusa. Podeszłam do mężczyzny w wieku około 30 lat, który podszedł do przodu i poprosił o modlitwę. Powiedział, że chce zostać naśladowcą Jezusa. Pomodliliśmy się i z radosnym uściskiem powitałem tego uśmiechniętego mężczyznę w chrześcijańskiej rodzinie. Nagle jego uścisk stał się twardy. Gdy wyswobodziłem się z jego uścisku, upadł na podłogę, wijąc się i wydając głośny, warczący krzyk. Potem przez kilka minut trzech z nas klęczało obok niego, a ja wielokrotnie i stanowczo powtarzałem: „W imię Jezusa bądź związany i wyjdź”. Hałas i skręcanie ustały. On usiadł, całkiem zrelaksowany! Ostatnio słyszałem, że pozostał wyznawcą Jezusa.
Pięć zgłoszonych przypadków rzeczywistego opętania
Roland Doe – Ten przypadek jest cytowany jako historia, która zainspirowała film Egzorcysta. Czternastoletni Roland Doe (nie jest to jego prawdziwe nazwisko, lecz pseudonim nadany mu przez Kościół Katolicki w celu ochrony jego tożsamości) miał podobno użyć tablicy Ouija do skontaktowania się ze zmarłym krewnym. Opętanie spowodowało, że stał się on przeciwnikiem religijnych artefaktów, a na jego ciele zaczęły pojawiać się znaki, w tym słowa, które wydawały się być wyryte w jego ciele. Mówił językami, brzmiącym głosem i lewitował, skręcając się z bólu. Katolicki ksiądz uznał Rolanda za opętanego przez złe duchy i wraz z kolegami wykonał kilka rytuałów egzorcyzmów, które ostatecznie uwolniły chłopca z tego demonicznego uścisku.
Anneliese Michel Anneliese – Michel jest tragicznym przypadkiem i źródłem kilku filmów, w tym Egzorcyzmu Emily Rose. Anneliese miała historię epilepsji i choroby psychicznej. Cierpiała na depresję i zaczęła mieć halucynacje podczas modlitwy, skarżąc się, że słyszy głosy, które mówią jej, że jest „potępiona”. Leczenie w szpitalu psychiatrycznym nie poprawiło jej stanu zdrowia, a depresja pogłębiła się. Ksiądz, który wierzył, że jest opętana przez demony, poprosił miejscowego biskupa o zgodę na egzorcyzmy. Po ponad roku egzorcyzmów Anneliese zmarła. Przyczyną śmierci było niedożywienie i odwodnienie spowodowane utrzymywaniem jej w stanie półgłodu przez prawie rok, podczas gdy odprawiano rytuały egzorcyzmów.
David Berkowitz, AKA „Syn Sama” – Notoryczny seryjny morderca nazwany przez media „Synem Sama” prześladował Nowy Jork w 1976 roku, strzelając do ofiar i pozostawiając notatki wyśmiewające policję. Zanim go złapano, zabił sześć osób, a siedem innych ciężko ranił. Twierdził, że zabójstwo zlecił mu demon, który przemawiał do niego przez psa sąsiada i że należał do grupy satanistycznej. Został skazany na sześć wyroków dożywocia i podobno w 1987 r. podczas pobytu w więzieniu został chrześcijaninem.
Pacjentka o pseudonimie „Julia” Psychiatra – dr Richard E Gallagher w New York Medical College, udokumentował przypadek pacjentki, która według niego była opętana przez demony, a nie chora psychicznie. Dr Gallagher osobiście obserwował, jak przedmioty wokół niej zlatywały z półek – zjawisko psychokinezy. Miała ona również najwyraźniej nadprzyrodzony sposób zdobywania wiedzy. Lekarz wyjaśnił: „Powszechnie przekazywała informacje o krewnych, składzie gospodarstwa domowego, zgonach i chorobach rodzinnych, itp. członków naszego zespołu, nigdy ich nie obserwując ani nie będąc o nich poinformowana.”
Clara Germana Cele Clara – mówi się, że została opętana, gdy miała zaledwie 16 lat po zawarciu paktu z Szatanem w Natal w RPA. Relacje mówią o tym, że potrafiła mówić w językach, których wcześniej nie znała i wykazywała się jasnowidzeniem, ujawniając najbardziej intymne sekrety i przewinienia ludzi, z którymi nie miała kontaktu. Co więcej, Clara nie mogła znieść obecności błogosławionych przedmiotów i wydawała się przesiąknięta niezwykłą siłą i dzikością.
Inni relacjonują podobne historie. Michael Harper (1931-2010) był anglikańskim księdzem, który później został prawosławnym kapłanem. W Spiritual Warfare (Kingsway) opowiada on o człowieku, który „zaczął warczeć jak pies i wymachiwać rękami we wszystkich kierunkach. Zsunął się z krzesła i zapadł w śpiączkę”. Michael mówi, że później „w chwili, gdy imię Jezusa zostało wspomniane, zapadł w kolejną śpiączkę, nogi się pod nim ugięły, a on leżał spreparowany i bezwładny na podłodze. Pochylając się nad nim i wiążąc wrogą moc, nakazano duchom odejść w imię Jezusa. Otworzył oczy, zamrugał, podniósł się na nogi, otrzepał się i uśmiechnął nijako”. Michael mówi, że został uwolniony.
Przyjmuję te incydenty jako dwa z wielu współczesnych przykładów opętania przez demona i egzorcyzmów. Opętanie przez demona jest ideą, że zły duch (zwany również demonem) jest w stanie zamieszkać w osobie. Wynikająca z tego pozorna kontrola (lub opętanie) może przynieść szkodę w życiu tej osoby, albo poprzez emocjonalne lub fizyczne problemy zdrowotne, albo być może poprzez serię niewyjaśnionych szkodliwych wypadków. Uzdrowienie lub uwolnienie ma przyjść poprzez egzorcyzmy. Niektórzy używają słowa „uwolnienie”, często aby wskazać, że zło jest mniej inwazyjnego rodzaju. Co mamy zrobić z opętaniem przez demona i egzorcyzmami? Nie jestem egzorcystą, ani nie jestem – by zacytować proroka Amosa (7:14) – synem egzorcysty! Myślę jednak, że są cztery ważne punkty, o których należy pamiętać.
Cztery powody, dla których opętanie jest prawdziwe
Po pierwsze, pomimo wyrafinowania naszych naukowych osiągnięć, które słusznie pozostawiły za sobą zabobonne praktyki, takie jak przykładanie filiżanek i upuszczanie krwi, badania doświadczeń religijnych nadal stwierdzają, że duża liczba ludzi doświadcza nie tylko obecności Boga, ale także obecności złych mocy, które ich przerażają. Na przykład, zdrowy i rozsądny człowiek w jednym z naszych kościołów zgłosił niewyjaśnioną obecność przerażającego zła w części jego domu.
Po drugie, chociaż nauki medyczne były w stanie wykazać, że opętanie przez demona nie jest potrzebne lub właściwe do wyjaśnienia takich stanów jak epilepsja, halucynacje gorączkowe, zapalenie mózgu, schizofrenia lub depresja, istnieje pozostałość problemów zdrowotnych, które są najlepiej wyjaśnione w kategoriach duchowych. Kenneth McAll (1910-2001), konsultant psychiatra, podaje następujący przypadek: „Pewna pani, która została zamknięta w wyściełanej celi, nie mówiła od dwóch lat i musiała być siłą karmiona przez swojego męża, ponieważ gwałtownie opierała się członkom personelu. Nie reagowała na żadne leczenie. Gdy pewnego dnia zwrócono się do niej z sugestią, że jest „opętana”, natychmiast podała imię przodka i poprosiła o spotkanie z księdzem. To doprowadziło do jej natychmiastowego uzdrowienia i uwolnienia.” (R Kenneth McAll, 'The Ministry of Deliverance’, Expository Times).
Choroba psychiczna czy opętanie demoniczne?
Choroby psychiczne i opętanie demoniczne często wydają się być mylone. Dla psychiatry lub osoby biegłej w wybawianiu wyglądają one zupełnie inaczej, a ich opisy (w Biblii lub w podręcznikach psychiatrii) są również inne. Możemy jednak utknąć w duchowym sposobie myślenia i postrzegać wszystko jako duchowe lub, odwrotnie, utknąć w medycznym sposobie myślenia i postrzegać wszystko jako medyczne. Zamiast tego lepiej jest trzymać się tego, co wiemy i współpracować tam, gdzie istnieje niepewność.
Stany psychiczne są dobrze opisane i należy uważnie współpracować z lekarzem rodzinnym lub psychiatrą, aby zrozumieć, jaki stan według nich występuje, jakie objawy są obecne i jakie leczenie jest planowane w jakim czasie. Na stronie internetowej Royal College of Psychiatrists znajduje się wiele pomocnych ulotek informacyjnych dla pacjentów. Choroby psychiczne reagują również na leki i/lub terapię rozmową – co oczywiście nie dotyczy opętania demonicznego.
W sytuacjach, w których wydaje się, że jest miejsce na uwolnienie, ale dana osoba ma również problemy ze zdrowiem psychicznym, nie udzielaj rad, które wykraczają poza twoje kompetencje jako chrześcijanina – nie mów jej, aby odstawiła leki lub zmieniła plan leczenia. Po drugie, pamiętaj, że wiele osób z problemami psychicznymi doświadcza stygmatyzacji i ma za sobą traumatyczne przeżycia. Nie chcesz tego pogłębiać, zmuszając ich do udziału w upokarzającej ceremonii. Moc wyzwolenia jest w imieniu Jezusa, a nie w tym, jak głośno krzyczysz.
W przypadkach, gdy istnieje prawdziwa niepewność, gdy zarówno specjalista od zdrowia psychicznego, jak i doświadczony pastor/doradca uważają, że mogą istnieć elementy zarówno choroby, jak i opresji, mądrze jest pracować razem. Wiele większych denominacji wymaga, aby osoby podejmujące się tego rodzaju posługi posiadały grupę specjalistów od zdrowia psychicznego, z którymi mogą się okresowo konsultować. Biorąc pod uwagę, że te dwa podejścia nie wykluczają się wzajemnie, powinno być możliwe jednoczesne prowadzenie modlitwy i pomocy psychiatrycznej. Termin „posługa uwolnienia” jest być może łatwiejszy do zrozumienia niż „egzorcyzm”, jeśli współpracuje się z personelem zajmującym się zdrowiem psychicznym.
Dr Rob Waller jest psychiatrą konsultantem i dyrektorem Fundacji Umysł i Dusza. Aby uzyskać więcej informacji odwiedź mindandsoulfoundation.org
Po trzecie, jak również pozostałość ludzkich doświadczeń i warunków, które są najlepiej wyjaśnione w kategoriach obecności złych duchów, jak przypadek McAll sugeruje, wyleczenie niektórych warunków przez egzorcyzm wydaje się pozostać ważne. Jako psychiatra, McAll powiedział, że około 4 procent wszystkich pacjentów, których widział, potrzebowało jakiejś formy egzorcyzmu lub uwolnienia. Ewangelie i Dzieje Apostolskie pokazują, że Jezus i jego naśladowcy tylko w niektórych przypadkach choroby lub cierpienia przypisywali demoniczności i potrzebie egzorcyzmów. Moje doświadczenie jest takie, że bardzo niewielu strapionych ludzi potrzebuje egzorcyzmów.
Po czwarte, bliska zgodność między skutecznymi metodami Jezusa w leczeniu chorych przez opętanie i skutecznymi metodami współczesnych egzorcystów, o których wspomniałem, jest godna uwagi. Na przykład, w Ewangelii Marka 5:1-20 Jezus widzi, że obłąkany człowiek potrzebuje uzdrowienia poprzez wypędzenie z niego mnóstwa demonów. Opowiadanie kończy się stwierdzeniem, że człowiek ten pozostał przy zdrowych zmysłach.
Jeszcze pisarze Nowego Testamentu są nadzwyczaj powściągliwi w swoim zainteresowaniu demonami. Wydają się być zainteresowani demonologią tylko wtedy, gdy jest to konieczne dla uzdrowienia człowieka. Pisarze Nowego Testamentu nie interesują się tym, co demoniczne, ale nowym życiem, które Bóg przynosi w Jezusie. Dobrze byśmy zrobili, gdybyśmy poszli za ich przykładem.
Unikanie pułapek
CS Lewis w swojej przedmowie do Listów Screwtape’a (William Collins) dobrze to ujął. Stwierdził: „Istnieją dwa równe i przeciwstawne błędy, w które nasza rasa może wpaść odnośnie diabłów. Jednym z nich jest niewiara w ich istnienie. Drugim jest wierzyć i odczuwać nadmierne i niezdrowe zainteresowanie nimi. Oni sami są jednakowo zadowoleni z obu błędów i z takim samym zachwytem okrzykną materialistę lub magika.” A Karl Barth, pisząc dla teologów, powiedział w swojej Dogmatyce Kościoła (T & T Clark International), że nie wolno nam zbytnio pochłaniać się tym, co demoniczne, ponieważ istnieje nieuchronne niebezpieczeństwo, że sami możemy stać się trochę demoniczni!
Innymi słowy, chociaż opętanie przez demona może być najlepszym opisem dla niektórych ludzkich cierpień, a egzorcyzm może być odpowiednim lekarstwem, pisarze Nowego Testamentu, jak również niektórzy współcześni pisarze i teologowie, wzywają do ostrożności: powinniśmy poświęcać demoniczności tak mało uwagi, jak to tylko duszpastersko możliwe.
Radzenie sobie z demonami
Kościelny lider John Tancock dzieli się tym, czego nauczył się, będąc zaangażowanym w ponad 70 sesji uwolnień w Wielkiej Brytanii i Afryce:
Unikaj subkultury doświadczeń w świecie uwolnień. Musimy być biblijni, a nie przywiązywać nadmierną wagę do tego, co doświadczalne. Dogmatyzm wyrażony w książkach i artykułach o tytułach takich jak „Siedem kluczy do wyzwolenia”, „Przełamanie ducha Jezabel” czy „Dziesięć księstw i mocy w kolejności według rangi” nie jest biblijny. Większość chrześcijańskich książek na temat demonów nie jest wiele warta. Obsesja na punkcie „nazywania ducha” jest mocno przesadzona i nie zawsze konieczna.
Priorytetem jest pacjent. Słuchaj, wyjaśniaj i jeszcze raz słuchaj. Rozróżnij, z kim rozmawiasz – z duchami nieczystymi czy z daną osobą. Postępuj za zgodą danej osoby i przestań, kiedy powie „nie”.
Ta dziedzina może być męcząca i frustrująca. Przeplatające się problemy psychiczne, relacyjne i emocjonalne oznaczają, że często istnieje więcej niż jedno rozwiązanie.
Nie wszystkie demony muszą być konfrontowane bezpośrednio. Czasami te rzeczy mogą być wyjaśnione lub nauczane i oczywiście wypędzone.
Bądź praktyczny. Nie zamykaj oczu, bo nie będziesz w stanie zobaczyć, czy dana osoba rozbija głowę o kafelki podłogi. Sesje, które trwają godzinami w środku nocy nie są dla nikogo dobre. Krzyczenie jest w większości przypadków zupełnie niepotrzebne. O dziwo odkryłem, że używanie wody, Biblii, a nawet komunii może być naprawdę pomocne.
Te rzeczy są prawdziwe, ale nie martw się. To nie są demony w stylu Hollywood. Są one brudne, obskurne i podstępne. Udają, kpią i wyzywają, ale ostatecznie są bezsilne wobec Jezusa.
Moje doświadczenie i lektura sugerują, że jeśli ktoś kogo znasz uważa się za cierpiącego z powodu obecności złych duchów, pierwszym działaniem jest szukanie pomocy medycznej. Prawdopodobnie istnieją naturalne przyczyny cierpienia i reakcje medyczne, które przyniosą uzdrowienie. Jeśli dojrzali, mądrzy i powszechnie szanowani chrześcijanie są zdania, że cierpienie ma wymiar demoniczny, w towarzystwie przynajmniej jednego innego chrześcijanina, może nastąpić czas modlitwy za tę osobę.
W ostatnim rozdziale książki Christ Triumphant (Hodder & Stoughton) szczegółowo opisałem niektóre rzeczy, o których należy pamiętać w odniesieniu do egzorcyzmów. Natura modlitwy o uwolnienie jest ważna tylko o tyle, o ile prosi ona Jezusa, aby przyszedł w swojej mocy i uwolnił osobę od zła. W niektórych tradycjach modlitwa ta będzie miała charakter liturgiczny i prawdopodobnie będzie prowadzona przez kapłana, w innych będzie miała charakter współczesny i być może będzie prowadzona przez osobę świecką. Dalsza opieka nad tą osobą musi obejmować zachęcanie jej do oddania się Bogu i pomaganie jej w dostrzeżeniu znaczenia codziennego życia dla Boga.
Filmy takie jak Egzorcysta mogą prowadzić ludzi do strachu przed demonami. Jednak ze swoim zaufaniem w moc miłości Boga w Jezusie, św. Paweł dostał to prawo w swoim liście do chrześcijan w Rzymie, kiedy powiedział: „Jestem przekonany, że nie ma nic… w sferze duchów ani nadludzkich mocy… co mogłoby nas odłączyć od miłości Boga w Chrystusie Jezusie, Panu naszym” (Rz 8,38-39).
Graham H Twelftree jest dziekanem akademickim i profesorem Nowego Testamentu i wczesnego chrześcijaństwa, London School of Theology (LST). Pracował w All Souls Church, Langham Place, był pastorem w Australii i jest jednym z czołowych myślicieli teologicznych zajmujących się badaniem biblijnych relacji o egzorcyzmach i opętaniu. Jest autorem książek Jesus the Exorcist (Hendrickson) i Christ Triumphant: Exorcism Now and Then (Hodder & Stoughton)
.