Niezależnie od pory roku dobra przekąska z owoców tropikalnych lub smoothie wywoła uśmiech na twarzy każdego. Podczas gdy większość uważa, że wszystkie owoce są sobie równe, a pójście do sklepu spożywczego i wybranie mango o preferowanej dojrzałości jest nieszkodliwe, są w błędzie. W ciągu ostatnich kilku dekad przemysł związany z mango urósł do rangi imperium świeżych owoców. Z wieloma różnymi odmianami. Tak jak wszystkie jabłka, banany, awokado, papaje czy pomarańcze są takie same, tak samo mango nie jest takie samo. Mango są bezpośrednio zależne od lokalizacji drzewa mango, rodzaju, podłużnego kształtu, a nawet koloru. Jednym z bardzo popularnych mango handlowych jest mango Tommy Atkins. Oto więc kilka małych spostrzeżeń na temat prawdy o mango Tommy Atkins.
Prawda o „żylastym” mango
Dzisiaj na tapetę pójdzie odmiana mango o nazwie Tommy Atkins. I wcale nie jest mi przykro, Tommy. Często można je zobaczyć w sklepie jako „ciemnoczerwone rumiane” mango. Dla niewtajemniczonych, oto jak dokładnie wyglądają czerwoni szarlatani. (Identyfikacja podejrzanego jest punktem wyjścia w każdym oskarżeniu…) Tommy wygląda całkiem nieźle, prawda? Powiem Wam, że piękny czerwony kolor jest zwodniczy. Oto cała prawda o mango:
Mangowce Tommy’ego Atkinsa, w porównaniu z prawdziwymi mango, są *zupełnie mdłe* w smaku i *włókniste*. Tommys nie mają gładkiego miąższu. Czy smakują okropnie? Nie, ale daję im C- lub D+.
Prawdziwy problem z Tommys pojawia się, gdy żądny przygód, naiwny konsument mango idzie do sklepu i postanawia spróbować mango po raz pierwszy. To jest *krytyczny* moment dla mango. Kupujący kupuje garść czerwonych owoców mango, ponieważ najprawdopodobniej takie właśnie owoce ma na stanie w sklepie. I do cholery, są do tego ładne. Szczęśliwy kupujący zabiera je do domu, daje im spróbować i już na zawsze uważa, że mango są *po prostu w porządku.*
To smutny dzień dla mango. Dlaczego? Ponieważ kupujący został pozbawiony prawdziwego doświadczenia z mango… i mentalnie zastosował to, co wie z innych rodzajów produktów do wszystkich mango. Marchewka smakuje jak marchewka. Banan smakuje jak następny banan. Mango musi smakować jak wszystkie inne mango. I dlatego, po spróbowaniu Tommy’ego Atkinsa, opinia kupującego jest ustalona na zawsze: wszystkie mango muszą być „po prostu w porządku”. W rzeczywistości, nic nie może być dalsze od prawdy!
Don’t Be Afraid To Question The Commercial Variety
Moja rada jest następująca: jeśli szukasz świeżych mango i chcesz doświadczyć prawdziwego smaku mango, nie kupuj mango Tommy Atkins. Jeśli znajdziesz się w alejce z produktami i nie jesteś pewien co do mango na wystawie, zapytaj pracownika sklepu, czy mango jest gładkie czy włókniste. Jeśli pracownik nie wie (a zazwyczaj nie wie), poproś go, aby rozciął jedno z nich i sprawdził, czy miąższ jest gładki. Zanim udało mi się odróżnić jedną odmianę mango od drugiej, prosiłem o to wiele razy i nigdy nie musiałem płacić za przecięte mango. Zostawiłem wiele włóknistych mango komuś innemu w wyniku otwarcia jednego z nich dla sprawdzenia jakości. Wtórną korzyścią z tego podejścia jest to, że to stawia ludzi produkcji na uwadze, że włókniste mango nie są akceptowalne dla świeżych zakupów żywieniowych.
Teraz, aby być uczciwym wobec Tommys, być może działają dobrze w kontekście przetwarzania żywności mango, (jak puszkowane lub suszone produkty mango), ale są marnym wyborem, gdy chce się stanąć nad zlewem kuchennym i chłonąć dobroć prawdziwego mango.
POWODEM, dla którego mango Tommy Atkins są tak powszechne jako import ze Stanów Zjednoczonych jest, zgadliście: marża. Są one bardziej opłacalne i łatwiejsze w zarządzaniu. Tommys są łatwe w uprawie. Tommys mają długi okres przydatności do spożycia. Tommy’s są lepsze w obsłudze i transporcie. I niestety, zdecydowana większość mango dostępnych na rynkach amerykańskich to mango Tommy Atkins. (Z wyjątkiem regionów takich jak Hawaje i Floryda, które mogą uprawiać swoje własne.)
Dolna rada dla konsumentów świeżych mango: Zostaw mango Tommy Atkins na półkach. Kiedy pojawią się mango Kent, Keitts, Manilas lub Hadens, kupcie je, póki możecie!!! W końcu do kupców produktów dotrze ta wiadomość.