Ten tydzień w historii: Upadek Konstantynopola miał głębokie konsekwencje

Dnia 29 maja 1453 roku – 560 lat temu w tym tygodniu – Konstantynopol padł łupem Turków osmańskich. Upadek tego wielkiego miasta oznaczał koniec Cesarstwa Bizantyjskiego, średniowiecznego wcielenia Cesarstwa Rzymskiego, i sprawił, że armie islamu po raz pierwszy dotarły do Europy z Azji.

W A.D. 330, rzymski cesarz Konstantyn założył miasto Konstantynopol na greckiej wsi Bizancjum jako nową stolicę cesarską. Siedząc nad cieśniną Bosfor, która łączy Europę i Azję, nowe miasto było łatwiejsze do obrony niż Rzym i było miastem chrześcijańskim, aby odzwierciedlić preferencje religijne cesarza. Podobnie jak Rzym, Konstantynopol miał siedem wzgórz podzielonych na 14 dzielnic.

Przez stulecia miasto było centrum władzy cesarskiej, nawet po upadku Zachodniego Cesarstwa Rzymskiego w 476 r. n.e. Historycy określają to średniowieczne wcielenie imperium mianem bizantyjskiego. Ówcześni Frankowie i Włosi nazywali jego mieszkańców po prostu „Grekami”. Sami mieszkańcy jednak nadal określali się mianem Rzymian i postrzegali swoich cesarzy jako dosłownych następców Augusta, Marka Aureliusza i Konstantyna.

Posiadając imponujące mury miejskie, Konstantynopol był praktycznie niepodatny na ataki, jak na przykład wtedy, gdy armia Gotów zbliżyła się do miasta po bitwie pod Adrianopolem w roku n.e. 378. Po narodzinach islamu cesarstwo bizantyjskie straciło znaczną część swoich terytoriów na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej, ale Konstantynopol okazał się skałą nie do przebicia, na której nie mogły się rozbić kolejne fale muzułmańskich armii. Gdy Konstantynopol utrzymywał linię obrony przed islamem na Wschodzie, we Francji i Europie Zachodniej rozwijała się nowoczesna cywilizacja zachodnia. Choć Frankowie pokonali armie islamskie z Hiszpanii, utrata Bizancjum na rzecz islamu mogła oznaczać powstanie muzułmańskiej Europy.

Pod koniec średniowiecza jednak potęga Bizancjum znacznie osłabła. Praktykujący ortodoksyjne chrześcijaństwo Konstantynopol padł łupem katolickich rycerzy podczas czwartej krucjaty w 1204 r., co zapoczątkowało prawie 60 lat katolickich rządów, zanim prawosławny cesarz zdołał odzyskać tron. W połowie XIV wieku Czarna Śmierć pochłonęła życie prawdopodobnie połowy mieszkańców miasta. Na początku XV wieku islamscy Turcy osmańscy podbili praktycznie całą dzisiejszą Turcję, a imperium bizantyjskie było cieniem dawnego siebie, składającym się z kilku rozproszonych terytoriów i wysp poza samym Konstantynopolem.

W 1451 roku Mehmed II zastąpił swojego ojca i został sułtanem osmańskim. W swojej książce „1453: The Holy War for Constantinople and the Clash of Islam and the West”, historyk Roger Crowley opisał 19-letniego władcę: „Człowiek, którego renesans przedstawił później jako potwora okrucieństwa i perwersji, był masą sprzeczności. Był bystry, odważny i bardzo impulsywny – zdolny do głębokiego oszustwa, despotycznego okrucieństwa i aktów nagłej dobroci. Był humorzasty i nieprzewidywalny, biseksualista, który unikał bliskich związków, nigdy nie wybaczał zniewag, ale był kochany za swoje pobożne fundamenty.”

Po tym jak został sułtanem, Mehmed natychmiast rozpoczął nowy program budowy swojej floty, a wkrótce przystąpił do realizacji planów, aby zrobić coś, czego wielu sułtanów przed nim nie mogło – podbić Konstantynopol. Na początku 1453 r. zabrał armię liczącą od 100 000 do 200 000 osmańskich żołnierzy na terytorium Bizancjum, a 6 kwietnia rozpoczął główne operacje oblężnicze miasta.

Konstantyn XI okazał się ostatnim z bizantyjskich cesarzy. Rządząc od 1449 r., Konstantyn wiedział, że sama obrona imperium, w tym ponad 12 mil murów, nie wystarczy, by odeprzeć zdecydowane osmańskie oblężenie lub szturm.

Crowley napisał: „Dla Konstantyna udana obrona miasta zależała od pomocy z chrześcijańskiej Europy. Niekończąca się runda misji dyplomatycznych, które poprzedziły oblężenie, została podjęta w celu wybłagania lub pożyczenia ludzi i zasobów dla sprawy chrześcijaństwa. Codziennie ludność spoglądała w kierunku zachodzącego słońca w poszukiwaniu kolejnej floty – eskadry weneckich lub genueńskich galer wojennych. … Ale morze pozostało złowieszczo puste.”

Przez cały kwiecień i maj rozpoczęły się działania zarówno ze strony Osmanów, jak i Bizantyjczyków, ponieważ każda ze stron starała się zdobyć przewagę nad drugą. Kilka osmańskich ataków na mury miasta spełzło na niczym, podczas gdy działania Bizancjum przeciwko osmańskiej flocie spowodowały, że do miasta dotarła jedynie marginalna pomoc. Obie strony wymieniały się propozycjami pokojowymi, ale żadna z nich nie mogła dojść do porozumienia. Osmanowie byli zdeterminowani, by zdobyć Konstantynopol; Bizantyjczycy byli zdeterminowani, by go utrzymać.

26 maja Mehmed i jego generałowie zdecydowali się przeprowadzić poważny szturm i rozpoczęli przygotowania. Dżandarmi, oddani muzułmańscy żołnierze, składający się w całości z porwanych chrześcijańskich chłopców, którzy przez lata trenowali jako oddziały uderzeniowe armii sułtana, byli trzymani w rezerwie, czekając na zadanie ostatecznego ciosu. Następnego dnia do Konstantynopola przybyła mała flota weneckich okrętów, informując Konstantyna, że żadne siły odsieczy nie są w drodze. Konstantynopol musiał się bronić. Następnego wieczoru, 28 maja, odbyło się uroczyste nabożeństwo w Hagia Sophia, wielkiej katedrze konstantynopolitańskiej.

We wczesnych godzinach 29 maja osmański atak rozpoczął się od chrześcijańskich najemników zatrudnionych przez sułtana. Gdy obrońcy miasta rozciągnęli się, by powstrzymać osmańską falę, janczarzy rozpoczęli szturm, zdobywając mury i przytłaczając bizantyjskich żołnierzy. Konstantyn XI, 88. cesarz rzymski według rachuby Bizantyjczyków, zginął w ostatnim, walecznym ataku przeciwko Osmanom.

W swojej książce „Lost to the West: The Forgotten Byzantine Empire That Rescued Western Civilization”, historyk Lars Brownworth napisał o przerażających dniach, które nastąpiły po upadku miasta: „Masakra była straszna. Tureccy żołnierze rozstawili się wzdłuż ulic, które wkrótce spłynęły krwią, pokrywając ziemię tak gęsto trupami, że w niektórych miejscach ledwo było je widać. Wenecjanie i Genoweńczycy zdołali dostać się na swoje statki i uciec … ale reszta ludności była skazana na zagładę. Kobiety i dzieci zostały zgwałcone, mężczyźni zostali przebici na pal, domy zostały splądrowane, a kościoły splądrowane i spalone.” Po trzech dniach chaosu, Mehmed przywrócił porządek i zakończył rozlew krwi i grabieże.

Znaczenie upadku Konstantynopola nie może być przecenione. Sułtan wkrótce ogłosił Konstantynopol swoją nową stolicą, a islam zyskał przyczółek w Europie Wschodniej. Przez następne dwa i pół wieku chrześcijańska Europa, która nie zdołała stanąć po stronie Konstantynopola w czasach jego największego zagrożenia, obawiała się wtargnięcia islamu na kontynent. Islamskie armie osmańskie dwukrotnie wkraczały do Europy i oblegały Wiedeń – po raz pierwszy w 1529 r. i ponownie w 1683 r.

Inne ważne dziedzictwo tej bitwy jest do dziś obecne w całym świecie islamskim. Miasto Konstantynopol miało głęboki wpływ na islamską wyobraźnię przez wieki. Armia za armią nie zdołała go zdobyć, a w umysłach islamistów miasto to stało się centralnym punktem oporu wobec ich religii i ich Boga. We wtorkowy poranek 560 lat temu, kiedy miasto ostatecznie upadło, na niebie zawisł półksiężyc. Dziś narody islamskie na całym świecie upamiętniają zwycięstwo militarne z 1453 r. półksiężycami na swoich flagach.

Upadek Konstantynopola miał również głębokie konsekwencje dla Europy. Wielu Greków i innych ludów bałkańskich, obawiając się śmierci lub przymusowej konwersji na islam, uciekło na zachód przez Morze Adriatyckie do Włoch. Wielu z tych uchodźców zabrało ze sobą ogromne bogactwa starożytnej sztuki i wiedzy, co pomogło rozpalić renesans.

Cody K. Carlson uzyskał tytuł magistra historii na Uniwersytecie Utah i obecnie uczy w Salt Lake Community College. Jest również współtwórcą aplikacji History Challenge na iPhone’a/iPada. Email: [email protected]

.