Ile wart jest Ruben Studdard?
Wartość netto: | $3 miliony |
---|---|
Zawód: | Profesjonalny piosenkarz |
Data urodzenia: | 12 września 1978 |
Kraj: | Urodzony w Niemczech Amerykanin |
Wzrost: | 1.91 m |
„Byłem fanem numer jeden New Edition, a w gimnazjum przerzuciłem się na Boyz II Men. Mój ojciec kupował dużo płyt i w ten sposób usłyszałem Johna Coltrane’a i Milesa Davisa. Stałem się wielkim fanem jazzu.” – Ruben Studdard, z jego oficjalnego bio.
Binge Worthy
O Rubenie Studdardzie
Ojciec Rubena był w wojsku i Ruben urodził się w bazie armii amerykańskiej w Niemczech. Jednak rodzina przeniosła się do Birmingham w stanie Alabama, gdy Ruben miał zaledwie dziewięć miesięcy. Był trzyletnim przedszkolakiem, kiedy zaczął śpiewać w chórze w kościele Rising Star Baptist Church. W wieku siedmiu lat śpiewał już w szkołach, w różnych kościołach, na bankietach i lokalnych imprezach. Jego matka była fanką Donny’ego Hathaway’a, Luthera Vandrossa i The O’Jays i Ruben nauczył się śpiewać ich piosenki.
W szkole średniej, Ruben dołączył do drużyny futbolowej jako ofensywny tackle i chodził tam i z powrotem pomiędzy śpiewem i sportem. W końcu zaczął poważniej podchodzić do śpiewu i śpiewał w męskim kwartecie o nazwie Eternal Harmony, który występował w wielu pokazach talentów w Birmingham. W końcu przeniósł się na Alabama A&M; University, gdzie specjalizował się w muzyce. Podczas jego sophomore roku, rzucił szkołę, aby kontynuować karierę muzyczną.
Prawdziwe nazwisko: Christopher Theodore Ruben Studdard. Urodzony: 12 września 1978 roku w bazie armii amerykańskiej we Frankfurcie, Niemcy. Wychowany w Birmingham, Alabama; obecnie mieszka w Alabamie.
Osobiste
Ruben poślubił Suratę McCants podczas prywatnej ceremonii 28 czerwca 2008 roku. W listopadzie 2011 roku jego adwokat ogłosił, że para przechodzi rozwód. W styczniu 2012 roku wydał piosenkę o tym rozstaniu zatytułowaną „June 28th (I’m Single).”
W marcu 2005 roku Ruben pozwał swojego ojca chrzestnego i doradcę biznesowego Ronalda Edwardsa, twierdząc, że Edwards pobrał 156 000 dolarów z kart kredytowych Rubena i ukradł 90 000 dolarów z jego konta czekowego. W czerwcu 2006 roku sędzia przyznał Rubenowi 500 000 dolarów za straty osobiste oraz 1,5 miliona dolarów odszkodowania za straty moralne.
'American Idol’
Kiedy przyjaciółka, która chciała wziąć udział w przesłuchaniu do „American Idol” w Nashville poprosiła Rubena, aby poszedł z nią, on poszedł po wsparcie emocjonalne i również wziął udział w przesłuchaniu. Mimo, że ona nie przeszła do drugiej rundy przesłuchań, Rubenowi się udało i przechodził rundę za rundą w programie. W końcu przetrwał wszystkie eliminacje, stając się sławny i zyskał przydomek The Velvet Teddy Bear. 21 maja 2003 roku został zwycięzcą drugiego sezonu „American Idol”. Wicemistrzem programu został Clay Aiken, z którym Ruben zaprzyjaźnił się podczas pięciu miesięcy spędzonych razem w programie.
Po 'Idolu’
Sukces w „American Idol” bardzo pomógł Rubenowi w karierze nagraniowej. Jego pierwszy singiel, „Flying Without Wings”, zadebiutował na pozycji nr 2 na liście przebojów Billboardu, kiedy został wydany w czerwcu 2003 roku, a jego debiutancki album, Soulful, został wydany w grudniu 2003 roku. Jego debiutancki album, Soulful, ukazał się w grudniu 2003 r. Zadebiutował na 1. miejscu listy Billboardu, sprzedając się w ponad 400 000 egzemplarzy w pierwszym tygodniu w sklepach. Był to najwyższy punkt w jego karierze, gdyż kolejne albumy R&B; i Gospel nie osiągnęły już takiego sukcesu. Jednak nadal jest aktywny jako artysta nagrywający, a także zajmuje się aktorstwem. Najbardziej znany jest z dużych ról w musicalach „Ain’t Misbehavin” i „Heaven I Need a Hug.”
'Love Is’
Ze wszystkich poprzednich zwycięzców „American Idol”, Ruben Studdard jest prawdopodobnie drugim najniższym na skali popularności, wyprzedzając jedynie zwycięzcę sezonu 5, Taylora Hicksa. Ruben, który wygrał drugi sezon programu w 2003 roku, jest wysokiej jakości wokalistą, ale jego kariera do tej pory była utrudniona przez kilka czynników, w tym zły wybór piosenek, czasami nijaki śpiew i postrzegany brak osobowości i charyzmy. I na jego czwarty album, Love Is, wydany w USA 19 maja 2009, nie jest rozczarowujący jak jego ostatni album, 2007’s The Return, ale po raz kolejny, Ruben nie udaje się naprawdę żyć do jego potencjału jako top-tier R&B-pop; singer.
Past vs. Present
Na początku jego profesjonalnej kariery, wielu fanów R&B; myślało, że Ruben może rozwinąć się w następnego Luthera Vandrossa lub Teddy’ego Pendergrassa; w „Amrerican Idol”, Ruben zdobył nawet przydomek „the Velvet Teddy Bear” po Pendergrassie, którego przydomek to Teddy Bear. Jednak w ciągu ostatnich sześciu lat Ruben nie pokazał jeszcze, że należy do tej samej kategorii co tamte legendy. Jednak Love Is to zbiór miłosnych piosenek i ballad, to mały krok w tym kierunku.
Połowa z 12 piosenek na płycie to remaki, w tym pierwszy singiel albumu, „Together”, wyprodukowany przez duet Stargate. W przeciwieństwie do większości zamieszczonych tu remake’ów, które są starszymi piosenkami, „Together” zostało wcześniej nagrane w ciągu zaledwie kilku ostatnich lat przez dwóch wokalistów: Ne-Yo i Lee Carra. Dlatego wydanie go jako singla zamiast nowej piosenki wydaje się dziwne. Zwłaszcza, że wersja Rubena nie jest wcale lepsza od tych dwóch pozostałych. Inne remaki to wersje „The Long & Winding Road” (w oryginale Beatlesów), „For the Good Times” Ala Greena i, co ciekawe, wersja Country „More Than Words”, piosenki w oryginale zespołu rockowego Extreme. Mówiąc wprost, wszystkie te remaki są niepotrzebne. Ale oryginalny materiał jest w gruncie rzeczy całkiem niezły. „A Song For Her”, który Ruben napisał dla swojej żony, to dość delikatna, wzruszająca piosenka, a „Footprints in the Sand”, który został zainspirowany kampanią prezydencką Baracka Obamy, jest uduchowiony i podnoszący na duchu. Najważniejszymi punktami albumu jest sześć nowych piosenek: to właśnie w tych utworach Ruben brzmi najbardziej żywo i energicznie, jak prawdziwy amerykański Idol.
„The Return”
Pomimo udanej i lukratywnej kariery, Ruben Studdard, zwycięzca konkursu wokalnego „American Idol” z 2003 roku, nie wydał jeszcze 5-gwiazdkowego R&B; albumu, mimo że wydaje się mieć więcej talentu niż wielu współczesnych R&B; piosenkarzy. Jednak pomimo jego talentu, tytuł jego najnowszej płyty, The Return, wskazuje na sam album – innymi słowy, jest on bez wyobraźni i trochę nudny.
A „Return” to the Bland
Wśród wszystkich zwycięzców „American Idol”, mistrz sezonu 2 Ruben Studdard może być tym, który najbardziej nie spełnił swojego potencjału.
W momencie zwycięstwa w programie, Ruben wydawał się być jednym z najbardziej utalentowanych uczestników w historii, z jego złotym głosem i grubą klatką piersiową przywołującą wspomnienia młodego Luthera Vandrossa (przypadkowo, Vandross miał udar mózgu miesiąc przed tym, jak Studdard został ukoronowany American Idol).
I Ruben odniósł wielki sukces jako artysta, sprzedając ponad milion płyt ze swoim debiutanckim albumem Soulful z 2003 roku i pół miliona płyt ze swoim drugim LP, wydanym w 2004 roku Gospel I Need An Angel.
Ale pomimo sukcesu, dla wielu fanów R&B; coś zawsze wydawało się nie pasować do Rubena. Nie tylko nie spełnił on swojego potencjału jako następca Luthera Vandrossa, ale także nie dostarczył klasycznego albumu R&B;, którego wielu oczekiwało. I The Return nie jest wyjątkiem.
Album jest wypełniony pluszowymi, popowymi melodiami w średnim tempie R&B;, które wydają się być nastawione na zadowolenie szerokiej publiczności i uzyskanie jak największej akceptacji mainstreamu.
Największą wadą albumu jest to, że wokal Rubena jest tak rozwodniony. Jego potężny głos nie ma żadnej siły przebicia przez większość czasu i brzmi prawie tak ogólnie jak wokale towarzyszące muzyce z windy.
Run-of-the-Mill
Jeśli istnieje jedno słowo, którym można odpowiednio opisać The Return, to jest nim nuda. Otwierający płytę utwór „The Return (of the Velvet Teddy Bear)” jest tego przykładem, ze swoim oklepanym tekstem, uproszczonym refrenem i tandetnie brzmiącym komputerowym bitem.
W kolejnych utworach jest lepiej, ale nie znacząco. Następna piosenka na płycie (i pierwszy singiel) jest Underdogs-produced „Change Me,” jest jednym z niewielu utworów z bardzo dobrym tekstem, ale jest run-of-the-mill. I piosenka po tym, „Beautiful,” jest solidna ballada, ale lirycznie generic.
Co zabawne jest to, że chociaż album jest wyraźnie skierowane do publiczności starszych, mainstream muzyki (tj. pop) fanów, wiele utworów na albumie mają hip-hop tytuły, takie jak „Get U Loose”, „To Da Crib” i „Blow Ya Mind.”
Nie dajcie się jednak zwieść tytułom – prawie wszystkie z 14 piosenek na płycie to przesłodzone, utrzymane w średnim tempie numery typu Quiet Storm, które sprawdzają się głównie jako muzyka nastrajająca do późnych godzin nocnych.
Punktem kulminacyjnym albumu jest cover „If Only For One Night” Luthera Vandrossa w wykonaniu Rubena. To właśnie w tej piosence Ruben przypomina wszystkim, dlaczego w ogóle wygrał „American Idol”.
Jego bezbłędne wykonanie tej piosenki jest jedynym utworem na płycie, który pasuje do muzyki Luthera.