DISCUSSION
Ucho zewnętrzne jest uformowane embriologicznie z sześciu wzgórków pierwszego i drugiego łuku rozgałęzionego. Powstanie zatoki przedusznej jest wynikiem niecałkowitego połączenia się tych mezenchymalnych kopców. Zatoka przeduszna jest zatem blisko spokrewniona z rowkiem między tragusem a chrząstką spirali przedniej. Inne rzadkie lokalizacje opisywane w literaturze to: nadkończyna wstępująca spirali, wzdłuż tylnej powierzchni spiralnej bruzdy, koncha cymbałowa, płatek ucha i okolica zauszna. W piśmiennictwie częstość występowania wariantowego typu zatoki przedusznej jest nieznana, a tylko w dwóch badaniach odnotowano więcej niż 10 przypadków nietypowego przebiegu zatoki przedusznej przed 2014 rokiem .
Klasyczne podejście do chirurgicznego wycięcia tych traktów wiąże się z wysokim odsetkiem nawrotów, wynoszącym od 22% do 42%. Jest to najprawdopodobniej spowodowane licznymi odgałęzieniami dróg zatokowych, które są często pomijane podczas wycinania. W tym kontekście najważniejszym czynnikiem wpływającym na wynik leczenia chirurgicznego po sinektomii jest to, czy chirurg jest w stanie zidentyfikować, wyizolować i wyciąć każdą pojedynczą gałąź końcową zatoki. Wszystko to jest trudniejsze u pacjentów z wcześniejszymi infekcjami, które często prowadzą do zwłóknienia zmieniającego drogę zatok. Jest to powód szerokiego spektrum technik dostępnych w leczeniu przedusznych dróg zatokowych.
Większość odmian techniki chirurgicznej została opracowana w celu zmniejszenia częstości nawrotów. W przeglądzie literatury anglojęzycznej Gan i wsp. podsumowali 11 badań dotyczących wyników chirurgicznych po sinektomii przedusznej. Autorzy stwierdzili, że odpowiednia wizualizacja dróg zatokowych jest ważnym czynnikiem zmniejszającym częstość nawrotów. Większość wariantów technicznych w tym przeglądzie obejmowała połączenie podawania barwnika błękitu metylenowego, sondy przewodowej i/lub użycia mikroskopu, a takie techniki były związane z częstością nawrotów w zakresie od 0 do 2% .
Oprócz metod poprawiających wizualizację gałęzi przewodu zatokowego, podejście nadoczodołowe spotkało się z pozytywnym przyjęciem wśród chirurgów. Technika ta opiera się na identyfikacji powięzi skroniowej jako przyśrodkowej granicy dysekcji oraz chrząstki spiralnej i przewodu słuchowego jako tylnej granicy dysekcji. To podejście pozwala na resekcję en-bloc drzewa zatokowego i wiąże się z odsetkiem nawrotów mniejszym niż 5% .
Niemniej jednak duża martwa przestrzeń wynikająca z pierwotnego podejścia nadoczodołowego często wymaga założenia drenu i pooperacyjnego opatrunku uciskowego. Co więcej, duża przestrzeń martwa w ranie może zwiększać ryzyko infekcji pooperacyjnej i krwiaka. Co więcej, podejście to skutkuje również powstaniem długiej blizny. Chociaż różnice w metodach chirurgicznych wiążą się z niższymi wskaźnikami nawrotów, należy również wziąć pod uwagę nieznajomość zatoki przedusznej i/lub ograniczone doświadczenie w zakresie różnic w technikach chirurgicznych.
W naszej instytucji drogi zatoki przedusznej są uwidaczniane i kontrolowane za pomocą przedoperacyjnej instylacji barwnika i śródoperacyjnej eksploracji sondą. Podanie barwnika na dzień przed zabiegiem i wycięcie chrząstki przylegającej do zatoki jest wspaniałą metodą uwidocznienia przewodu. Jeżeli barwnik zostanie wstrzyknięty dzień przed operacją, będzie miał wystarczająco dużo czasu, aby rozprzestrzenić się z głównego przewodu do drobniejszych odgałęzień.
Nie wykonujemy tak rozległej dysekcji, jak w podejściu nadaurokularnym, aby uniknąć problemu martwej przestrzeni i długiej blizny. Wycięcie chrząstki sąsiadującej z przewodem zatokowym jest również pomocne w dalszym zmniejszeniu możliwości powstania resztek przewodu (ryc. 3).
Istnieje kilka ograniczeń w naszym badaniu. Badanie retrospektywne obejmowało niewielką liczbę przypadków i nie jesteśmy w stanie wyeliminować możliwości wystąpienia błędu selekcji i błędu potwierdzenia. Jednak informacje o nawrotach i powikłaniach były aktualizowane przez wywiad telefoniczny co najmniej rok po operacji, co nie jest krótkim okresem, a wyniki naszych badań były zgodne z oczekiwaną skutecznością, bez prostego przypadku nawrotu w follow up.
Wiele metod chirurgicznych zostało opisanych w celu całkowitego wycięcia wrodzonej zatoki okołoaortalnej. Problemem w chirurgicznym usunięciu zatoki przedusznej jest jej nawrót. Wynika to z dużej zmienności rozgałęzień zatoki, a końcowe rozgałęzienia są trudne do potwierdzenia. Sugerujemy, że nasza technika może stanowić narzędzie do weryfikacji miejsca końcowego zatoki. Dzięki krótszym bliznom po nacięciu, opisana w tym artykule tenika może być preferowaną opcją w leczeniu chirurgicznym wrodzonej zatoki przedusznej.