Wielu producentów bydła przestało wzmacniać szczepionki w zalecanych odstępach czterech do sześciu tygodni, ponieważ zmieniła się sytuacja w gospodarstwach i stada stały się większe.
Pozostawili oni wstępne szczepienie na okres przed odsadzeniem, a następnie wzmocnili je po odsadzeniu. Starsze cielęta na wiosnę otrzymywały szczepionkę przeciw czarnej zarazie, ponieważ wiedzieliśmy na pewno, że odporność po odsadzeniu może się wyczerpać, ale zrezygnowano z innych szczepionek.
Zwiększyła się częstość występowania letnich zapaleń płuc, często wywoływanych przez wirusy oddechowe, takie jak wirus syncytialny układu oddechowego bydła oraz bakterie gorączki transportowej, takie jak pasteurella i mannheimia.
Producenci zaczęli szczepić znacznie wcześniej, aby spróbować uniknąć tych letnich zapaleń płuc, które występowały, gdy cielęta były trudne do zauważenia i sprawdzenia.
Mimo, że drugie szczepienie przypominające było w odstępie kilku miesięcy, producenci zauważyli, że zachorowalność i śmiertelność wydawały się niższe.
Gdy immunolodzy to sprawdzili, odkryli, że odpowiedź przypominająca po drugim szczepieniu (mimo, że kilka miesięcy później) była bardzo dobra. Z czasem okazało się, że ochrona była dobra przy wielu miesiącach pomiędzy kolejnymi szczepieniami.
To było świetne, ponieważ szczepienia mogły być lepiej skoordynowane z innymi procedurami zarządzania, a w większości przypadków nie wymagały oddzielnego przejścia przez zsyp. Niezależnie od tego, czy chodziło o odsadzenie, implantację czy odrobaczanie, drugi zastrzyk szczepionki mógł być podany w tym samym czasie, co te procedury.
Zawsze istniała obawa przed szczepieniem zbyt młodych cieląt z powodu zablokowania odporności przez kolostral.
Cielę połyka siarę w pierwszych kilku godzinach życia, a immunoglobuliny w siarze zawierają przeciwciała przeciwko chorobom, na które krowy były szczepione i na które są naturalnie narażone. Blokuje to humoralną odpowiedź immunologiczną cielęcia.
Jednakże, naukowcy odkryli ostatnio, że cielęta, które są szczepione w bardzo młodym wieku, są nadal chronione przez wiele miesięcy z powodu odporności pośredniczonej przez komórki.
Podsumowując, bardzo młode cielęta mogą być szczepione na choroby, które je dotykają.
Wiąże się to również z tym, kiedy z punktu widzenia zarządzania najlepiej jest połączyć to z innymi procedurami.
Wielu producentów cielą się później, więc cielęta rodzą się na trawie lub wychodzą na nią w bardzo młodym wieku. W związku z tym jedyna okazja do podania szczepionek ochronnych jest w bardzo młodym wieku. W przeciwnym razie następną okazją do ich przetworzenia jest późniejsza jesień, kiedy cielęta schodzą z trawy.
Cielęta, które nie zostały zaszczepione w młodym wieku, mogą być podatne na choroby okresu cielęcego, w tym na czarną nóżkę.
Zdecydowanie lepiej jest zaszczepić je, gdy są bardzo młode, jeśli jest to jedyna możliwość, niż czekać do jesieni.
Wielu producentów nie zatwierdza szczepionek dla cieląt młodszych niż trzy miesiące, ponieważ jest to najmłodszy wiek cieląt, na którym testowano szczepionki.
Niektóre firmy testują obecnie swoje szczepionki na cielętach w wieku od trzech dni do tygodnia.
Niewykluczone, że pewnego dnia będziemy w stanie zaszczepić cielęta w wieku zaledwie jednego dnia, stosując jednocześnie kolczykowanie i podając im zastrzyki zaraz po urodzeniu.
Jedynym problemem jest zastosowanie modyfikowanych żywych szczepionek. Producenci muszą używać butelek z małymi dawkami i grupować cielęta po 10 sztuk tak, aby mogli zaszczepić je wszystkie w ciągu dwóch godzin od nawodnienia szczepionki. Niektóre szczepionki są produkowane w pojedynczych dawkach, co jest pomocne.
Producenci szczepionek stosują coraz więcej technologii donosowej, która jest łatwa do podawania ciekawskim młodym cielętom i mniej stresująca, ponieważ nie ma bólu igły.
Produkty te są testowane na bardzo młodych cielętach, co świadczy o ich bezpieczeństwie.
Dla IBR PI3 dostępnych jest obecnie kilka szczepionek donosowych, a jedna z nich zawiera BRSV.
Nowa szczepionka donosowa, która właśnie się pojawiła i działa na bakteryjne przyczyny zapalenia płuc Mannheimia i Pasteurella, została przetestowana na tygodniowych cielętach.
Pracę nad bezpieczeństwem przeprowadzono przy użyciu obu szczepionek donosowych jednocześnie, każda do jednego nozdrza. Dzięki temu producenci mogą zapewnić ochronę przed wszystkimi głównymi patogenami układu oddechowego z wyjątkiem BVD.