Lukę orgazmów': Why it exists and what women can do about it

W związkach heteroseksualnych kobiety średnio mają mniej orgazmów niż mężczyźni – problem, który profesor Uniwersytetu Florydy Laurie Mintz, autorka książki „Becoming Cliterate: Why Orgasm Equality Matters – And How to Get It”, nazywa „luką orgazmu.”

Według badania z 2016 roku z Archives of Sexual Behavior, które spojrzało na ponad 52 500 dorosłych w Stanach Zjednoczonych – w tym tych, którzy są lesbijkami, gejami i biseksualistami – 95 procent heteroseksualnych mężczyzn zgłosiło, że zwykle lub zawsze orgazmowali podczas seksu, w porównaniu z 65 procentami heteroseksualnych kobiet, które były najmniej prawdopodobne.

„Powodem numer jeden dla luki orgazmu – i nie jest to jedyny powód – jest nasza kulturowa ignorancja łechtaczki”, Mintz mówi NBC News BETTER.

Anatomia łechtaczki

Wyobraź sobie kwiat z zamkniętymi płatkami. Wewnątrz kwiatu znajduje się guzek, który rozgałęzia się na dwie bulwiaste nóżki.

Taki obraz wyczarowuje feministka i artystka Sophia Wallace, kiedy mówi o tej części ciała kobiety, która doświadcza największej przyjemności seksualnej. Nie pochwa, wyjaśnia, ale srom, a zwłaszcza zewnętrzna łechtaczka – „guzek” wewnątrz sromu, który zawiera około 8000 zakończeń nerwowych.

„Cebulki łechtaczki otaczają pochwę i dlatego – kiedy łechtaczka jest zaangażowana i pobudzona – penetracja może czuć się niesamowicie, ale kiedy nie jest pobudzona, może czuć się naprawdę nieswojo, lub jak nic, ponieważ doznania i przyjemność pochodzą z łechtaczki, a nie z pochwy”, mówi Wallace.

Łechtaczka jest jedynym organem w ludzkim ciele odpowiedzialnym wyłącznie za przyjemność seksualną. W języku greckim oznacza ona „klucz”. Według Wallace, jest ona zwykle postrzegana jako mały, podobny do guzika organ w obrębie sromu, ale to, jak twierdzi, jest błędne przekonanie.

Sophia Wallace z jej dziełem sztuki, Άδάμας (unconquerable).
Sophia Wallace z jej dziełem sztuki, Άδάμας (unconquerable).Courtesy of Sophia Wallace

„Łechtaczka nie jest tym małym guzkiem na zewnątrz sromu”, mówi, „ale jest w rzeczywistości tym dużym organem wewnętrznym składającym się z tkanki erekcyjnej, która jest podobna w skali do penisa.”

Wallace spędziła ostatnie siedem lat oświetlając znaczenie łechtaczki poprzez swój projekt „Cliteracy”, obecnie wystawiany w Project for Empty Space w Newark, NJ, oraz jej projekt mixed-media „Cliteracy, 100 Natural Laws.”

Artystka mówi, że większość ludzi jest zszokowana, gdy widzi, jak faktycznie wygląda łechtaczka.

„Nigdy nie znają prawdziwej anatomii”, mówi Wallace, której 2015 TEDx Talk na ten temat otrzymał prawie 120 000 wyświetleń do dnia dzisiejszego. „Nigdy nic o tym nie wiedzą. To mówi mi, że jest o wiele więcej pracy, którą należy wykonać.”

„Nierówność w sypialni”

Mintz, która uczy psychologii ludzkiej seksualności setkom studentów college’u każdego roku, obwinia to, co nazywa „nierównością w sypialni” na przedstawienia „medialnych obrazów seksu”, szczególnie w pornografii, oraz „kulturowe nadmierne uprzywilejowanie męskiej seksualności i dewaluację kobiecej seksualności.”Mówi ona, że większość kobiet potrzebuje bezpośredniej stymulacji łechtaczki – takiej jak seks oralny i dotykanie – do orgazmu, ale rzadko jest to przedstawiane.

„Zamiast tego”, mówi ona, „to co widzimy to kobiety mające te szybkie i bajeczne orgazmy z samego stosunku.”

Według internetowej ankiety z 2015 roku opublikowanej w Journal of Sex & Marital Therapy, która otrzymała odpowiedzi od ponad 1000 amerykańskich kobiet, 36 procent zgłosiło, że stymulacja łechtaczki pomogła im osiągnąć orgazm podczas stosunku, podczas gdy nieco ponad 18 procent zgłosiło, że orgazmowali z samego stosunku.

Kobiety są również bardziej prawdopodobne, aby orgazm, jeśli otrzymują seks oralny (oprócz innych działań, takich jak głębokie pocałunki i stosunek), zgodnie z Archives of Sexual Behavior badania, ale niektóre badania pokazują, że są one mniej prawdopodobne, aby otrzymać seks oralny niż są one dać go.

Odrzucenie „punktu g”

W centrum mitu, że kobiety powinny osiągać orgazm tylko w wyniku stosunku, jest to, co jest popularnie znane jako „punkt g” – często przedstawiane jako tajemnicza plamka na wewnętrznej stronie pochwy, według Mintz.

Mówi ona, że „g spot” jest prawdziwy, ale źle rozumiany.

„Jest to obszar w górnej prawej części pochwy i jest to obszar, który obejmuje wiele struktur, w tym odnogi łechtaczki, w tym żeńskie gruczoły prostaty, w tym ściany pochwy”, mówi Mintz.

Mintz mówi, że zewnętrzna łechtaczka jest prawdziwym centrum kobiecej przyjemności seksualnej, ale nie odrzuca „punktu g” – mówi, że niektóre kobiety rzeczywiście uważają go za przyjemny.

„To, z czym próbuję walczyć to wszechobecny mit, że orgazmy z penetracji pochwy – w tym 'g spot’ – są lepsze, bardziej idealne, właściwa droga …” mówi Mintz, „gdy w rzeczywistości ogromna większość kobiet potrzebuje stymulacji łechtaczki do orgazmu.”

Kobiety muszą być pobudzone do seksu

Podobnie jak penis, łechtaczka staje się erekcyjna podczas podniecenia. „Kobiety muszą być pobudzone przed penetracją, według Mintz – w przeciwnym razie pochwa nie smaruje się, a szyjka macicy nie odsuwa się od penisa.”

„Przeważająca większość kobiet uważa to za niewiarygodnie bolesne”, mówi.

Ciało każdej kobiety jest inne, jeśli chodzi o podniecenie, mówi Mintz, ale im więcej czasu pary spędzają na pocałunkach, pieszczotach i seksie oralnym, tym bardziej jest prawdopodobne, że będzie ona podniecona.

Najważniejsze jest, aby kobiety komunikowały swoim partnerom, co lubią, a czego nie, mówi Mintz, i aby ich partnerzy byli na to otwarci.

„Musimy komunikować, czego potrzebujemy i czuć się uprawnione do komunikowania tego”, mówi Mintz.

Stosunek płciowy zwykle nie trwa tak długo, i to jest w porządku

Dla przeciętnej pary heteroseksualnej penetracja trwa 3-5 minut, według Mintz. Ale mówi ona, że medialne przedstawienia seksu, szczególnie w pornografii, doprowadziły wielu do myślenia, że powinno to trwać o wiele dłużej.

„Mamy wszystkich tych mężczyzn dzwoniących do terapeutów seksualnych martwiących się, że nie trwają wystarczająco długo”, mówi.

Na pewne sposoby męskie ciało, podobnie jak ciało kobiety, jest również źle rozumiane, według Sarah Byrden, edukatora seksualnego i mówcy.

Penis, wyjaśnia ona, porusza się w „rytmach i przypływach.”

„Nie jest zaprojektowany, aby być konsekwentnie wzniesiony, jak jest przedstawiany we wszystkich rodzajach mediów – zdolny do bycia wzniesionym w nadmiernych ilościach czasu – i tam właśnie pojawia się ogromna presja wydajności”, mówi Byrden.

Dla większej przyjemności, wymieszaj rzeczy

Zarówno kobiety, jak i mężczyźni cieszą się większą przyjemnością, gdy otrzymują mieszankę aktów, czy to poprzez seks oralny, czy dotykanie, przed, w trakcie i po penetracji, według Mintz.

„Zapomnij o tym micie orgazmu z tego samego aktu w tym samym czasie”, mówi Mintz. „Przyjmij inny sposób uprawiania seksu.”

WIĘKSZE PORADY RELACYJNE

  • Jak jedna para uratowała swoje małżeństwo, zadając to proste pytanie
  • Jak używać sextingu, aby poprawić swoje małżeństwo
  • Dlaczego ten doradca małżeński mówi, że „wystarczająco dobry związek” to taki, który trwa całe życie

Chcesz więcej wskazówek takich jak te? NBC News BETTER ma obsesję na punkcie znajdowania łatwiejszych, zdrowszych i mądrzejszych sposobów na życie. Zapisz się do naszego newslettera i śledź nas na Facebooku, Twitterze i Instagramie.