Home

Paraliżowany hokeista Travis Roy wystąpił emocjonalnie w Knickerbocker Arena w Albany 23 marca 1996 roku, zaledwie pięć miesięcy po wypadku na lodzie, który pozostawił go czterokończynowym porażeniem.

Roy odwiedził swoich kolegów z drużyny Boston University w szatni przed ich meczem NCAA East Regional przeciwko Clarkson w „The Knick,” obecnie znanym jako Times Union Center.

„Ale musiałem wyjść,” powiedział Roy mediom tej nocy. „Nie chciałem doprowadzić drużyny do łez tak jak ja. Bycie z dala było trochę łatwiejsze. Widząc wszystkich chłopaków i obserwując ich, żałuję, że nie byłem tam z nimi.”

Roy zmarł w czwartek w wieku 45 lat z powodu komplikacji związanych z jego stanem zdrowia, co spowodowało wybuch żalu w społeczności hokejowej i poza nią.

„Smutny dzień dla wszystkich”, napisał dyrektor sportowy Boston U. Drew Marrochello, który wcześniej pracował w Hudson Valley Community College. „Naprawdę niesamowita osoba. Nie wiem, czy kiedykolwiek byłem wokół kogoś takiego jak on. Specjalny dar.”

Roy doznał katastrofalnego urazu 11 sekund w swojej pierwszej zmianie w college’u, wślizgując się głową w deski 20 października 1995 roku przeciwko North Dakota. Chociaż Roy nigdy już nie będzie jeździł na łyżwach ani chodził, wykorzystał swoją tragedię, aby pomóc innym.

Jego Fundacja Travisa Roya, poświęcona poprawie życia osób z urazami rdzenia kręgowego i ich rodzin, przyznała ponad 4,6 miliona dolarów dotacji na badania w celu znalezienia lekarstwa.

Ponad 25 lat temu Boston U. wygrał ten mecz playoff NCAA 3-2 nad Clarkson w Albany z Royem w obecności.

Później, bramkarz Boston U. Tom Noble mówił o wpływie, jaki miała jego obecność.

„Myślałem, że to bardzo wpłynęło na nasz zespół,” powiedział wtedy Noble. „Nie widzimy go tak często, jak byśmy chcieli, ponieważ wszyscy mamy wiele rzeczy dzieje się w naszym życiu, że musimy dbać o. Widzieć, jak dobrze sobie radzi, jest dla nas inspiracją.”

[email protected] – 518-454-5509 – @MarkSingelais

Fot: Associated Press

W tym 15 kwietnia 2015 roku, plik zdjęcie, były hokeista Boston University Travis Roy pozuje w swoim mieszkaniu w centrum Bostonu. Roy, który został sparaliżowany 11 sekund w swoim pierwszym meczu i przeszedł do bycia mówcą motywacyjnym i rzecznikiem osób niepełnosprawnych, zmarł. Miał 45 lat. Wydział sportowy BU potwierdził jego śmierć w oświadczeniu zamieszczonym na Facebooku. (AP Photo/Elise Amendola, File)

.