Dzień, w którym Keith Moon po raz ostatni wystąpił z The Who

Keith Moon wspiął się na swój zestaw perkusyjny 25 maja 1978 roku, ukłonił się, uścisnął dłonie fanom, a następnie zszedł ze sceny – nieświadomy, że będzie to jego ostatni raz.

The Who spotkali się ponownie (po dwóch latach przerwy w koncertowaniu) w Shepperton Studios w Anglii, aby nagrać materiał do filmu dokumentalnego The Kids Are Alright. Sesja, która odbywała się przed małą publicznością, była pełna napięcia, ponieważ reżyser Jeff Stein był niezadowolony z utworu „Won’t Get Fooled Again.”

Chciał, aby zespół zagrał go ponownie, i po kilku skargach, zrobili to, dając mu bombastyczne zakończenie, którego chciał Stein. Nikt nie mógł przewidzieć, że Moon umrze w ciągu czterech miesięcy, w wieku 32 lat, jako ofiara swojego stylu życia. Szkocki basista Chris Glen z Michael Schenker Group, który znał Moona w ostatniej dekadzie jego życia, mówi, że wciąż trudno mu oglądać ten materiał. Para po raz pierwszy spotkała się, gdy The Who grali w Caird Hall, Dundee, Szkocja, około 1969 roku, a zespół Glena Tear Gas – który później przekształcił się w Sensational Alex Harvey Band – był supportem. The Who i SAHB mieli później wspólnie koncertować po Wielkiej Brytanii.

„To bardzo emocjonalne, i niestety dalekie od jego najlepszych,” Glen mówi o sfilmowanym występie, w ekskluzywnym wywiadzie dla UCR. „Przybrał wtedy sporo na wadze … a najgorsze było to, że The Who nie byli razem przez jakiś czas. Widziałem się z nim tydzień po nagraniu i powiedział mi, 'Chciałbym, żebyśmy się zebrali przed tym, po prostu spędzili trochę czasu razem, a to sprawiłoby, że byłoby lepiej.'”

Zobacz, jak The Who wykonują 'Won’t Get Fooled Again’

Pomimo wszystkich udokumentowanych wybryków Moona, Glen mówi, że perkusista „bardzo dbał o muzykę.”

„Jako basista,” zauważa, „byłem oczywiście pod wrażeniem Johna Entwistle’a, a jedną z najbardziej imponujących rzeczy było to, że to John miał problem, aby wziąć to, co Pete Townshend i Keith robili i pociągnąć to razem. To nie jest łatwe – i Bóg jeden wie, jak Roger Daltrey zdołał znaleźć miejsce, w którym mógłby się zmieścić! Ale Keith naprawdę dbał o to, co robił, i myślę, że to wstyd, że jest ignorowany przez ogół społeczeństwa.”

Glen miał doświadczenie z pierwszej ręki legendarnych dziwactw Moona, i wspomina wiele dziwnych momentów perkusisty w swoim pamiętniku Chris Glen: The Bass Business. W jednym przypadku, byli w apartamencie penthouse w hotelu w Glasgow, kiedy Moon, który ukradł megafon, otworzył okno i ogłosił, że w budynku jest strach przed bombą, co doprowadziło do nalotu policji. Moon został aresztowany, ale wypuszczono go z ostrzeżeniem. Glen pamięta również historię o tym, jak Moon wyszedł z amerykańskiego hotelu tylko po to, by wrócić godzinę później, ponieważ zapomniał wyrzucić telewizor przez okno swojego pokoju.

Ale Glen upiera się, że nie wszystkie legendarne wybryki perkusisty były pomysłem Moona. „Keith był milszym, spokojniejszym facetem, niż ludzie myślą, że był,” mówi Glen. „On po prostu łatwo dawał się prowadzić. Słyszy się historie, jak to wjechał samochodem do basenu, ale to nie był jego pomysł. Ludzie mówili: 'No dalej, Keith, zrób coś w stylu Keitha Moona! Wjedź swoim samochodem do basenu!”, a on odpowiadał, „Ok, zrobię to. Nie chodzi o to, że nie uważał tego za zabawne, czy że tego żałował, po prostu gdyby nikt go o to nie poprosił, nie zrobiłby tego.”

Powracając do klipu z ostatniego występu Moona w Who, Glen mówi: „Warto obejrzeć, aby przypomnieć sobie, jak dobry był Keith, nawet w swoich nie najlepszych momentach.”

Zobacz najbardziej szalone wybryki perkusisty Who Keitha Moona

.