Sir Isaac Newton, wielki naukowiec, którym był, miał okultystyczną stronę, która pozostawiła nam flakowatą definicję tego, które kolory są w tęczy. Ale dziś kultura popularna zmienia jego kolory.
Distroscale
Newton był pionierem w badaniach nad światłem. Uwielbiał przepuszczać zwykłe światło słoneczne przez pryzmaty i obserwować, jak zmienia ono kolor.
I ułożył kolory tęczy w kolejności, którą dzieci w szkołach zapamiętują do dziś: czerwony, pomarańczowy, żółty, zielony, niebieski, indygo, fioletowy.
To siedem kolorów. Trzy wieki po Newtonie nadal można o nich przeczytać wszędzie.
Potem zdarzyła się zabawna rzecz. Współczesne wizerunki tęczy zredukowały liczbę kolorów do sześciu.
Wielobarwny transparent widoczny na imprezach Gay Pride jest swego rodzaju tęczą. Ale jeśli przyjrzysz się uważnie, zobaczysz, że brakuje w nim jednego koloru Newtona. Indygo zniknęło, pozostawiając trzy podstawowe i trzy drugorzędne kolory.
Flaga Gay Pride ucieka od indygo w swojej reprezentacji tęczy. Być może to tylko przypadek. Ktoś zapomniał sprawdzić podręcznik fizyki przed uszyciem flagi, co nie jest do końca szokujące.
Okazuje się, że pytanie o to, które kolory są w tęczy, jest mniej związane z naukową dokładnością na paradach Gay Pride, a bardziej z tym, że jeden kolor nigdy tam nie należał.
I ilustruje również, jak wszystkie kolory wymykają się łatwej definicji. Są to pojęcia, co do których ogólnie się zgadzamy, ale nie są one ściśle zdefiniowane przez cokolwiek w naturze samego światła.
Na Uniwersytecie Justusa Liebiga w Giessen w Niemczech psycholog Roland Fleming bada, jak widzimy przedmioty wokół nas.
„Jedynym powodem, dla którego Newton wymyślił 'indygo’ jest to, że z okultystycznych powodów wierzył, że musi istnieć siedem podstawowych kolorów, które łączą się, aby stworzyć biel. To z pewnością ma niewiele wspólnego z fizyką, a o wiele więcej z relacjami między percepcją a językiem”, powiedział Fleming.
Definiowanie koloru „jest kwestią, która jest o wiele bardziej związana z relacjami między percepcją a językiem niż z czymkolwiek, co ma związek z fizyką”, powiedział.
To nie jest czarne i białe.
„To, co nazywamy kolorem jest czymś, co jest postrzegane przez umysł. Oczywiście istnieje fizyczne pochodzenie tego, co jest fizyczne spektrum” różnych długości fal światła. Ale nasze oczy i mózgi interpretują je i tworzą nasze postrzeganie po wielu processing.
Nasze oczy mają trzy rodzaje fotoreceptorów w kształcie stożka, co oznacza, że widzimy trzy podstawowe kolory (czerwony, niebieski, żółty). Reszta to mieszanki. Ale wiele zwierząt (np. ptaki) ma więcej typów czopków i widzi więcej kolorów podstawowych, dostrzegając odmiany, których ludzie nie widzą.
Zamiast stałej liczby kolorów absolutnych, „istnieje potencjalnie nieograniczona liczba” rzeczy, które możemy nazwać kolorami – fuksja, vermilion, ochra i tak dalej, zauważa.
Zmieniają się one nawet w zależności od kraju, zmieniając się wraz z okiem obserwatora.
Co nie oznacza, że indygo nie jest prawdziwe. Ottawski projektant Frank Sukhoo wie, że jest prawdziwe, ponieważ wisi właśnie tam w jego salonie wystawowym i ma indywidualny charakter: głęboki, bogaty i dramatyczny.
To, co nazywamy kolorem, jest czymś, co jest postrzegane przez umysł
„Dla mnie podpada pod purpurę”, powiedział. „Mam go tutaj. Widzę go jako bogaty kolor. Jest to zdecydowanie kolor, ponieważ istnieje wiele ubrań, które go używają. Ludzie kochają ten kolor. Jest to zimny kolor, ale ludzie są do niego przyciągnięci, ponieważ nie jest czarny, ale jest kolejną najlepszą rzeczą do czerni, ponieważ nadal jest ciemny.
„Jeśli powiem komuś purpurę lub powiem indygo, będzie wiedział dokładnie, co to za kolor.”
Fleming nazywa ten obszar „jednym z najstarszych i najgłębszych pytań” o nasze relacje z otaczającym nas światem. Postrzegamy ten świat za pomocą oczu i mózgu, powiedział, „a dla mnie jest to próba odpowiedzi na pytania, które przychodziły do mnie nawet jako dziecko: dlaczego rzeczy wyglądają tak, jak wyglądają?”
.