Cztery lekcje z pandemii hiszpańskiej grypy w 1918 roku

Trzeci wniosek: Pomimo tych różnic, podobieństwa między 1918 a 2020 rokiem są nadal uderzające. W obu przypadkach, nie było szczepionki i nie było leczenia choroby wraz z nadrzędnym strachem, że oblężony system opieki zdrowotnej może pęknąć.

I oto wniosek nr 4: W obu pandemiach, najbardziej skuteczną natychmiastową reakcją było — i jest — oddalenie społeczne, Nichols powiedział.

„To było nazywane 'kontrolą tłumu'” wtedy, powiedział. „Ale jakkolwiek byśmy tego nie nazwali, ograniczanie kontaktu działało w 1918 roku — i działa dzisiaj.”

I im szybciej kompleksowe zamknięcia i dystans społeczny zostaną wprowadzone, tym szybciej pandemia może zostać opanowana, dodał Nichols.

Ci, którzy przeżyli hiszpańską grypę, nauczyli się tej lekcji w ciężki sposób, według Carolyn Orbann, antropologa medycznego na Uniwersytecie Missouri w Kolumbii.

„Tak jak w przypadku wszystkich pandemii, w 1918 roku istniało napięcie między rzeczywistością biologiczną a społeczno-ekonomiczną”, powiedziała. „Biologii nie da się zmienić. Ale zachowanie jest. Więc tak, dystans społeczny był absolutnie rzeczą w 1918 roku, a tam gdzie był praktykowany, to działało.”

Ale ze strachu, paniki, nieufności, specjalnych interesów — a nawet czystej nudy, Orbann powiedział, wielu było zbyt wolno, aby dostać się na pokładzie i zbyt szybko, aby przeskoczyć statek. Historycy widzą dowody w listach pisanych w tym samym czasie przez te same rodziny.

„Matka mówi, 'Wszyscy musimy być cierpliwi, nie wychylać się i przeczekać to’, podczas gdy córka mówi, że ma dość żadnej szkoły i żadnych przyjaciół, i planuje imprezę Halloween, tak jak największa liczba zgonów się dzieje” Orbann explained.

To napięcie pomaga wyjaśnić brak wczesnej i zdecydowanej odpowiedzi federalnej w 1918 roku, według Nicholsa i Ewinga. Zamiast tego urzędnicy umniejszali ryzyko i zwlekali z czasem.

Dlaczego? Niektóre powody były wyjątkowe dla 1918 roku. „Hiszpańska grypa uderzyła podczas kluczowego etapu I wojny światowej”, wyjaśnił Nichols.

Do czasu, gdy pierwszy domniemany przypadek w USA został zidentyfikowany w marcu 1918 roku w bazie wojskowej w Kansas, istniały duże obawy, że żołnierze zachorują. Obawy te były dobrze uzasadnione: Bliskie kwatery obozów wojskowych były szalkami Petriego dla choroby, powiedział Orbann.

.