7 Signs You Have A Toxic Parent

Dysfunkcyjni rodzice są dość powszechne, ale czasami dysfunkcja może wykraczać poza sporadyczne blow-up lub nieporozumienia do skomplikowanych i szkodliwych wzorców, które zajmują więcej niż filiżankę herbaty i czat do rozwiązania. Sformułowanie „toksyczne rodzicielstwo” zostało po raz pierwszy spopularyzowane przez psycholog dr Susan Forward w jej książce „Toksyczni rodzice”, ale koncepcja ta istnieje tak długo, jak długo istniało rodzicielstwo. Eksperci mówią Bustle, że dynamika toksycznego rodzicielstwa może być trudna do rozpoznania, szczególnie dla tych dzieci, które nadal regularnie spotykają się z krzywdzącym zachowaniem swoich rodziców.

Niektóre sytuacje toksycznego rodzica są dość oczywiste, ale inne są mniej oczywiste. Toksyczni rodzice mogą być celowo złośliwi, ale częściej, są po prostu egocentryczni i nie rozumieją, że ich dzieci mają swoje własne sprzeczne emocjonalne potrzeby i pragnienia.

„Wszystko kręci się wokół nich przede wszystkim”, terapeuta Heidi McBain, L.M.F.T., mówi Bustle. Podczas gdy wszyscy rodzice mogą się od czasu do czasu poślizgnąć, toksyczny rodzic robi to w bardziej poważny sposób. Ta dynamika nie musi jednak trwać wiecznie. Toksyczność może również czasami zmienić się w rozsądny związek dorosłych, jeśli obie strony są gotowe do pracy i zmiany.

Oto siedem znaków, które według ekspertów są przewodnikiem do rozpoznania toksycznego rodzicielstwa.

Potrzebują, żeby ich dzieci się nimi zajęły

Jeden klasyczny toksyczny wzór w związkach rodzic/dziecko, McBain mówi, widzi rodzica proszącego dziecko, żeby było ich rodzicem, żeby je naprawić i wesprzeć. Techniczny termin dla tego jest posiadanie emocjonalnie niedojrzałego rodzica. Nie odnosi się to do pomocy rodzicowi, jeśli jest on niepełnosprawny, ani do takich rzeczy jak jedzenie, kiedy jest chory. Zamiast tego stawia wymagania dotyczące emocjonalnej i fizycznej energii dziecka, aby rodzic czuł się bezpieczny i kochany – co ma być zadaniem rodzica, lub dwukierunkową relacją między dorosłymi dziećmi a ich rodzicami.

Ich uczucia zawsze przychodzą przed ich dzieci

W nietoksycznej sytuacji, uczucia wszystkich stron są oceniane i zadbane jednakowo. Jeden rodzaj toksyczności oznacza jednak, że uczucia toksycznej osoby zawsze dominują w każdej sytuacji – być może dlatego, że są one najgłośniejsze i najbardziej zmienne. „Pragnienia i potrzeby ich dzieci są ignorowane, nie są uważane za ważne lub są minimalizowane” – mówi McBain. Toksyczni rodzice mogą żądać, by być na pierwszym miejscu w każdej sytuacji, także w tych, w których ich potrzeby nie są priorytetem. To emocjonalne unieważnienie może mieć wiele długoterminowych konsekwencji, w tym sprawić, że dziecko będzie się czuło, jakby się myliło lub było szalone za to, że ma racjonalne reakcje emocjonalne.

They’re Secretly Abusive

Toksyczność może zdarzyć się za zamkniętymi drzwiami. „Toksyczni rodzice mogą być również fizycznie lub emocjonalnie agresywni,” mówi McBain. Nadużycia wszelkiego rodzaju są często ukrywane, co utrudnia dzieciom zwierzanie się lub szukanie wsparcia. Czynienie dziecka współwinnym ukrywania tego nadużycia, a jednocześnie narażanie go na jego skutki – zakłopotanie, izolację, niemożność zaufania rodzicowi, chaotyczne środowisko dzieciństwa – jest oznaką toksyczności.

Tworzą niebezpieczne przestrzenie

Toksyczni rodzice mogą stawiać swoje dzieci, dorosłe lub nie, w niewygodnych, a nawet niebezpiecznych sytuacjach bez szacunku dla ich uczuć i bezpieczeństwa. „Mogą nie dbać o bezpieczeństwo swoich dzieci lub dokonywać złych wyborów, które narażają je na niebezpieczeństwo” – mówi McBain. Jest to forma zaniedbania, która jasno pokazuje, że środowisko ich dziecka nie jest na szczycie ich listy priorytetów, jeśli w ogóle jest na niej obecne.

Odmawiają swoim dzieciom dorastania

Toksyczni rodzice mogą opierać się idei dzieci zdobywających autonomię. „Mogą zmagać się z tym, że dzieci opuszczają dom i żyją własnym życiem, jakby ich przedłużenie było na świecie” – mówi McBain. Ludzie z tego rodzaju toksycznymi rodzicami nie mogą dorosnąć i mogą zobaczyć, że ich dorosłe decyzje są podważane, a ich życie kontrolowane tak, jak wtedy, gdy byli młodsi. Terapeuci określają to mianem uwikłania (enmeshment), kiedy to dorosłym dzieciom bardzo trudno jest wyjść poza dynamikę rodziny i rozpocząć niezależne życie. Jeśli autonomia jest zapewniona, ci rodzice mogą stać się zdezorientowani, nieszczęśliwi, manipulujący lub agresywni.

Nie rozpoznają granic

Granice są ważne w każdym związku, w tym między członkami rodziny. Toksyczni rodzice, jednak często mogą je ignorować, mówi McBain. „Może brakować granic i autonomii między rodzicem a dzieckiem”, mówi. Oznacza to, że nawet jeśli istnieje jasno określona strefa „no-go”, rodzic wciąż ją przekracza, celowo lub bez zastanowienia. Wypowiedzenie słowa „nie” – i świadomość, że będzie ono respektowane – nie może się zdarzyć w tej toksycznej dynamice rodzinnej bez silnego odepchnięcia.

Straszą swoje dzieci

Dorośli, którzy stwierdzają, że pomimo ich bezpiecznej pracy, grup przyjaciół, wsparcia z zewnątrz i innych oznak niezależności, nadal czują strach, kiedy ich rodzice dzwonią, mogli doświadczyć toksycznego dzieciństwa. Nie do końca wierzą, że rodzic nie może ich skrzywdzić i zachowują uczucia i emocje z dzieciństwa, kiedy tylko podniesiony głos lub potencjalna kłótnia zagraża.

Dobrą rzeczą, mówi McBain, jest to, że toksyczność nie musi być trwała. Toksyczny rodzic lub opiekun może być skłonny do zbudowania zdrowej relacji z dorosłym dzieckiem – takiej, w której jego własne problemy nie zdominują krajobrazu. Związki można odbudować pod warunkiem, że wszyscy są gotowi wykonać pracę, aby iść naprzód.

Ekspert:

Heidi McBain LMFT, terapeuta