Nie chodzi tylko o ciążę – niektóre CPC prowadzą reklamy o świadczeniu usług w innych sprawach, takich jak badania przesiewowe w kierunku chorób przenoszonych drogą płciową. Brooke W., 28 lat, która trafiła do CPC po tym, jak zobaczyła reklamy bezpłatnych badań przesiewowych STI na kampusie jej college’u, wie o tym bardzo dobrze.
„Były tuż obok kampusu, więc przyjaciółka i ja postanowiłyśmy pójść razem”, mówi Brooke w wywiadzie dla SELF. Ale pracownik, z którym się spotkała, skupił się w dużej mierze na rozmowie o abstynencji, jak mówi Brooke, co sprawiło, że czuła się zdenerwowana.
Reklamują się lub zakładają sklepy tam, gdzie ludzie są najbardziej narażeni.
Jak zauważa Shumaker, kryzysowe centra ciąży często prowadzą reklamy lub działają tam, gdzie ludzie mogą szukać aborcji. Pomyśl: obok rzeczywistych klinik aborcyjnych, na przykład.
„Rozmawiałem z wieloma ludźmi z klinik aborcyjnych, którzy mówili, że pacjenci umówią się na wizytę tylko po to, aby się opóźnić, ponieważ poszli do sąsiedniej kliniki”, mówi Shumaker. To może się nawet zdarzyć, ponieważ protestujący na chodniku na zewnątrz ośrodków aborcyjnych powiedzą pacjentom, aby poszli do Centrum Kryzysowego zamiast tego, mówi Shumaker.
Kollege kampusy, jak ten, gdzie Clemons widział znak prowadzący ją do CPC, oferują szansę dla tych ośrodków, aby kierować ludzi, którzy mogą być młodzi, przestraszeni i bez ton opcji dla jakości opieki zdrowotnej. Ośrodki te czasami zamieszczają reklamy w środkach transportu publicznego lub w dzielnicach o niskich dochodach (gdzie również mogą działać), w obu miejscach, które, jak wskazuje NARAL Pro-Choice America, mogą być bardziej prawdopodobne, aby przyciągnąć ubogich, kolorowych ludzi, którzy chcą usunąć ciążę.
Sprawiają, że aborcja brzmi naprawdę niebezpiecznie.
Już sama świadomość, że istnieją ośrodki kryzysowe jest dobrym pierwszym krokiem, kiedy szukasz miejsca, w którym możesz dokonać aborcji, mówi Shumaker. Może sprawić, że będziesz bardziej krytyczna wobec fałszywych twierdzeń na temat aborcji, które możesz usłyszeć.
„Pomocna jest wiedza na temat niektórych mitów związanych z aborcją”, mówi Shumaker. Posługuje się ona przykładem kłamstwa, że aborcja może powodować raka piersi, które zostało dokładnie zbadane przez National Cancer Institute i uznane za nieprawdziwe. „Takie mity można często spotkać na stronach internetowych” – mówi Shumaker.
Instytut Guttmachera przedstawia kilka innych powszechnych, ale całkowicie fałszywych mitów dotyczących bezpiecznej, legalnej aborcji: że może ona powodować bezpłodność lub problemy z zajściem w ciążę w późniejszym życiu, że może mieć długotrwały negatywny wpływ na zdrowie psychiczne, że aborcja jest często lub zawsze niebezpieczną, a nawet zagrażającą życiu procedurą. Ponownie, żadna z tych informacji nie jest prawdziwa, ale jest to rodzaj informacji, które możesz usłyszeć od centrum kryzysowego ciąży.
Co czyni to jeszcze bardziej niedorzeczne jest to, że podczas gdy niektóre CPC są licencjonowanymi centrami medycznymi, większość z nich nie jest, zgodnie z artykułem w American Medical Association’s Journal of Ethics. Podczas gdy niektóre mają licencjonowanych specjalistów medycznych na personel, większość nie. Więc są to zazwyczaj nielicencjonowani ludzie, którzy nie są profesjonalistami medycznymi, ale podają fałszywe informacje. Czasami nawet nosić białe fartuchy medyczne, aby naprawdę zakończyć (ponownie, fałszywe) obraz, jak autorzy pracy wyjaśnić.
Jeśli wiatr się w co myślałeś, że była klinika aborcyjna, ale czują się podejrzane, można prosto zapytać, czy osoba, widząc cię jest lekarzem lub pielęgniarką, Nourbese Flint, dyrektor polityki i kierownik programowania sprawiedliwości reprodukcyjnej w Black Women for Wellness, Kalifornii organizacji równości zdrowia, który działa w celu kształcenia czarnych kobiet i kobiet koloru o ich zdrowiu, mówi SELF. „Normalnie nie zapytałabym o to w gabinecie lekarskim” – mówi Flint. Ale to jest duży powód, dlaczego personel w tych klinikach może kołysać ludzi, ona wyjaśnia: „Większość ludzi zakłada, że są oni profesjonalistami medycznymi.”
Nie powiedzą jasno, czy wykonują, czy nie wykonują aborcji.
Możesz zadzwonić do kliniki, którą znalazłaś w Internecie, zapytać, czy wykonują aborcję i usłyszeć, że musisz przyjść, zanim odpowiedzą. To jest czerwona flaga, mówi Shumaker. Tego rodzaju odpowiedzi mają zazwyczaj na celu skłonienie cię do przyjścia i odbycia rozmowy, która może wpłynąć na twoją decyzję o aborcji.