'kobiecy problem'? Nie, liberałowie mają 'problem z mężczyznami' i muszą go naprawić

Polityka nie jest racjonalna. Uprzedzenia biorą górę nad wynikami. Polityka jest rządzona przez bandytów. Są to trzy rozsądne wnioski z odrzucenia popularnej wśród wyborców Julie Bishop w zeszłotygodniowym głosowaniu na przywódcę Liberałów oraz z decyzji Julii Banks, która nie wystartuje w następnych wyborach, aby zaprotestować przeciwko zastraszaniu podczas kampanii o przywództwo.

Dlaczego to się stało? Czy polityka musi działać w ten sposób?

W zeszłym tygodniu spojrzeli na Petera Duttona, Scotta Morrisona i Bishopa i wybrali tego, który jest, jeśli uśrednić demografię obecnych liberalnych posłów, ich identycznym obrazem. To wzmacnia zbiorową siłę mężczyzn w pokoju partii liberalnej, maksymalizuje ich poziom komfortu i jest, do czasu wystawienia na rzeczywistość polityczną w postaci wyborów powszechnych, podejściem łatwo sprzedawanym wewnątrz jako „zdrowy rozsądek”.

Muszą one nazwać i bezwstydnie zorganizować się wokół zbioru idei, które mogą zakończyć obecną męską liberalną monokulturę w sposób zgodny z ich filozofią polityczną: to jest liberalny feminizm. Za każdym razem, gdy Bishop i jej podobni nie chcą się deklarować jako liberalne feministki, wyrywają dywan spod nóg nie tylko sobie, ale także każdej innej liberalnej kobiecie z ich otoczenia. Nadszedł czas, by zaznaczyły swój filozoficzny grunt.

Po trzecie, liberalne kobiety muszą zaznaczyć również swój organizacyjny grunt. Muszą jeszcze zastosować oczywiste lekcje z zagranicznych przykładów, jak organizować się i wprowadzać zmiany. Jako liderka opozycji w brytyjskiej Partii Konserwatywnej w 2005 roku, obecna premier Theresa May założyła organizację „Women2Win”, aby wprowadzić więcej Torysek do parlamentu: od tego czasu liczba posłanek Partii Konserwatywnej w Wielkiej Brytanii wzrosła prawie czterokrotnie. Gdzie jest australijski odpowiednik? Tylko liberalne kobiety mogą sprawić, że tak się stanie.

I po czwarte, w Australii, z powodu szczególnie brutalnej polityki płci, parytety muszą być częścią odpowiedzi. Od dawna podtrzymywany, empirycznie bezdyskusyjny pogląd ekspertów, takich jak politolog z ANU Marian Sawer, jest taki, że odmowa Liberałów przyjęcia minimalnych kwot w stylu Labor dla wstępnego wyboru kobiet w miejscach, które można zdobyć, ciągnie za sobą reprezentację parlamentarną kobiet.

Australia przesunęła się z 15. miejsca na świecie pod względem ogólnej reprezentacji parlamentarnej kobiet w 1999 r. na 50. miejsce w 2018 r. – zdumiewający regres, który w całości zawdzięcza spadkowi liczby konserwatywnych posłanek. Liberalne kobiety powinny zaakceptować wyniki trwałych badań w tej dziedzinie i uczynić parytety centralnym punktem swojej agendy przetargowej.

Globalnie, najbardziej udanym konserwatywnym politykiem XXI wieku, z bardzo długim marginesem, jest kobieta: Kanclerz Niemiec Angela Merkel. Jeśli chcesz zobaczyć, jak ktoś rozprawia się z bandytą, zobacz, jak Merkel radzi sobie z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Brytyjska Partia Konserwatywna miała już dwie kobiety premierów: Margaret Thatcher i Theresę May. Nie będzie tu kobiety liberalnego premiera, dopóki liberalne kobiety same nie zorganizują się z umiarkowanymi sojusznikami, aby zwiększyć ich liczbę i znormalizować ich obecność w sali partyjnej.

Nie jest to tylko wewnętrzny problem Partii Liberalnej. W interesie wszystkich australijskich wyborców jest, aby „męski problem” Liberałów został naprawiony, ponieważ konsekwencje bycia jego zakładnikiem, jak teraz widzimy, są tak złe.

Jak rzeka umierająca z braku wody, zwiększone zaangażowanie polityczne partii ogólnie musi stanowić podstawę zmian takich jak ta. Potrzeba więcej „okazjonalnych polityków”, jak opisał ich Max Weber, a mniej politycznych aparatczyków. Więcej spełniania obywatelskiego obowiązku poprzez wstępowanie do partii politycznej i głosowanie w preselekcjach, zamiast pozostawiania tych kluczowych wyborów smutnym, szalonym i poszukującym siebie ludziom. Oznacza to, że rozsądni ludzie nie składają się i nie odchodzą w obliczu nacisków bandytów, ale raczej wiążą się razem i odprawiają bandytów.

Polityka może być, i była, bardziej racjonalna. Uprzedzenia nie muszą, i nie zawsze musiały, brać górę nad wynikami. Polityka nie musi być rządzona przez bandytów.

Gdy historia zostanie napisana, liberalni „umiarkowani” uspokajający partyjną bandycką prawicę, zarówno w polityce jak i personelu, zostaną ujawnieni jako centralny element upadku byłego premiera Malcolma Turnbulla i porażki sali partyjnej w wyborze Bishopa na jego następcę.

Na początku tego roku, liczby były tam dla umiarkowanych liberałów NSW, aby pokonać preselekcje kluczowych prawicowców Tony Abbott w Warringah, Craig Kelly w Hughes i Angus Taylor w Hume. Wewnątrzpartyjne dyskusje dotyczyły tego, czy należy to zrobić. Turnbull i każdy kluczowy umiarkowany zaprzepaścili tę szansę.

Nie można pokonać bandytów poprzez ustępstwa. Musisz się ich pozbyć. Oczyszczenie prawego skrzydła Liberałów jest wyzwaniem dla przyszłego lidera – prawdziwego lidera.